Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Izrael: Szef Sztabu Generalnego broni ataku na konwój
Szef Sztabu Generalnego izraelskich sił zbrojnych generał Gabi Aszkenazi oświadczył, że atak na morski konwój z pomocą humanitarną dla Strefy Gazy był uzasadniony.
Generał zeznawał przed komisją śledczą badającą prawne aspekty operacji izraelskich komandosów z 31 maja, kiedy zginęło dziewięciu tureckich działaczy propalestyńskich.
- Nasi żołnierze otworzyli ogień w sposób usprawiedliwiony; strzelali do tych, do których było to konieczne, nie strzelali tam, gdzie nie było to konieczne - oświadczył Aszkenazi.
- Operacja była wyważona i usprawiedliwiona. Żołnierze zachowali zimną krew i wykazali się odwagą. Życie komandosów było zagrożone, zareagowali więc w sposób wyjątkowy - podkreślił szef Sztabu Generalnego.
Generał Aszkenazi jest trzecim z kolei wysokim przedstawicielem izraelskich władz, po premierze Benjaminie Netanjahu i ministrze obrony Ehudzie Baraku, który stanął przed izraelską komisją śledczą.
- Nigdy nie ma perfekcyjnych informacji przed misją. Prawie nigdy operacja nie przebiega dokładnie tak, jak wcześniej przewidywano. Różnica między sukcesem a porażką operacji jest tak cienka jak włos - ocenił Aszkenazi.
Agencja AFP zauważa, że w wewnętrznym raporcie izraelskiej armii, opublikowanym częściowo 12 lipca, Aszkenazi bardziej krytycznie odnosił się do majowego starcia. - Ani ja, ani zespół ekspertów nie zauważyliśmy zaniedbań, lecz z pewnością doszło do błędów, które powinny zostać poprawione w przyszłości - oświadczył wówczas.
W sprawie wyjaśnienia ataku na flotyllę działają dwie komisje: od poniedziałku pięcioosobowa komisja śledcza w Izraelu, składająca się wyłącznie z Izraelczyków, choć zaproszono do niej również dwóch zagranicznych obserwatorów bez prawa głosu; a od wtorku komisja składająca się z czterech oenzetowskich ekspertów, w tym Izraelczyka i Turka, obradująca w Nowym Jorku.
Szturm na konwój z pomocą humanitarną, który próbował przełamać izraelską blokadę Strefy Gazy, rządzonej przez radykalne palestyńskie ugrupowanie Hamas, wywołał falę międzynarodowej krytyki. Akcja doprowadziła do gwałtownego pogorszenia się relacji turecko-izraelskich.
INTERIA.PL/PAP
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje