Nowa obietnica Donalda Trumpa. Koniec ze zmianą czasu w USA?
Prezydent Trump podał, że jego partia będzie chciała zlikwidować zmianę czasu w kraju, bo ta jest zbyt kosztowna i niewygodna. Rozwiązanie to przeszkadza wielu Amerykanom. Za rezygnacją z praktyki zmiany czasu opowiadają się także członkowie nowej administracji republikanina Elon Musk i Vivek Ramaswamy.
"Partia Republikańska dołoży wszelkich starań, aby zlikwidować zmianę czasu, która ma niewielką, ale silną grupę zwolenników" - napisał na portalu X prezydent elekt Donald Trump.
"Czas letni jest niewygodny i bardzo kosztowny dla naszego narodu" - dodał Trump.
Doradcy ds. efektywności rządu USA w nowej administracji Donalda Trumpa, Elon Musk i Vivek Ramaswamy, opowiadają się za zniesieniem czasu letniego w całym kraju - podał wcześniej dziennik "Washington Post".
Zmiana czasu w USA. Sprawa dzieli Amerykanów od dziesiątek lat
Senat USA w 2022 roku przyjął ustawę złożoną przez senatora, a obecnie kandydata na sekretarza stanu, Marco Rubio, by przez cały rok obowiązywał czas letni. Projekt ten nie znalazł jednak zwolenników w Izbie Reprezentantów. Tymczasem zniesienia zmian domaga się prawie 75 proc. Amerykanów.
Zmianę czasu na letni wprowadzono w USA na początku XX wieku, ale nie cieszyła się popularnością i została wycofana tuż w 1919 roku. Pomysł powrócił podczas II wojny światowej w celu oszczędzania energii. Potem poszczególne stany wprowadzały różne regulacje, aż do wydania federalnego prawa w 1966 roku.
W 1974 roku podjęto próbę wprowadzenia czasu letniego na cały rok, ale eksperyment trwał tylko 10 miesięcy. Okazało się bowiem, że zimą większość ludzi dojeżdżała do pracy i szkoły w ciemnościach. Prezydent USA Gerald Ford podpisał w 1974 roku ustawę ponownie wprowadzającą zmianę czasu.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
PAP/INTERIA.PL