Syryjskie źródło cytowane przez media państwowe podało, że izraelskie rakiety przelatujące nad regionem Baalbek w północo-wschodnim Libanie uderzyły w kilku miejscach, ale ich nie zidentyfikowało. Według dwóch syryjskich dezerterów wojskowych zaznajomionych ze sprawą celem ataków była baza obrony powietrznej armii syryjskiej oraz stacja radarowa w Tel Qulaib i Tel Maseeh w prowincji Sweida w południowo-zachodniej Syrii, poinformował Reuters. Izraelska armia odmówiła komentarza w sprawie doniesień o izraelskim ataku w Syrii. Stany Zjednoczone po raz drugi w ostatnich tygodniach przeprowadziły w środę atak na obiekt we wschodniej Syrii, który według Pentagonu był używany przez irański Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) i powiązane z nim grupy. W oświadczeniu sekretarz obrony USA Lloyd Austin napisał, że atak przeprowadziły dwa amerykańskie myśliwce F-15 i były odpowiedzią na niedawne ataki na siły amerykańskie w Iraku i Syrii. "Hamas utracił kontrolę nad północną częścią Strefy Gazy" "Z północy Strefy Gazy ewakuowało się na południe eksklawy, przez korytarz humanitarny otworzony przez izraelską armię, 50 tys. Palestyńczyków, co oznacza, że Hamas de facto utracił kontrolę nad północną częścią Strefy" - przekazał w środę wieczorem rzecznik Sił Obronnych Izraela kontradmirał Daniel Hagari. Hagari oznajmił też, że nie jest rozważana obecnie "żadna dyskusja" na temat zawieszenia broni, a w grę wchodzą jedynie "przerwy humanitarne" w walkach, mające pozwolić cywilom na opuszczenie stref konfliktu. Premier Izraela Benjamin Netanjahu nazwał w środę "plotkami" doniesienia o negocjowanym z Hamasem kilkudniowym zawieszeniu broni w zamian za uwolnienie grupy zakładników. Wcześniej pojawiły się informacje, że skuteczne rozmowy w sprawie takiego porozumienia prowadzi Katar. Premier powiedział w środę wieczorem, że dementuje "wszelkiego rodzaju plotki" i pragnie jasno powtórzyć, że "nie będzie rozejmu bez uwolnienia zakładników". Odniósł się najwyraźniej do informacji przekazanych wcześniej między innymi przez agencję AFP, z których wynikało, że strony konfliktu dzięki mediacji Kataru i w porozumieniu z USA bliskie są uzgodnienia kilkudniowego zawieszenia broni w zamian za uwolnienie od 10 do 15 osób przetrzymywanych przez Hamas. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!