Islandzki wulkan znów niebezpieczny. Druga erupcja w ciągu miesiąca

Oprac.: Sebastian Przybył
Nieopodal międzynarodowego lotniska w Keflaviku wybuchł wulkan Svartsengi - podało islandzkie biuro meteorologiczne. Władze wciąż ustalają, w którym kierunku płynie lawa. To druga erupcja na półwyspie Reykjanes w ciągu miesiąca i piąta od 2021 roku.

Erupcja ma miejsce na północ od rybackiego miasteczka Grindavik. Wciąż nie jest do końca jasne, skąd wypływa lawa ani w jakim kierunku płynie - powiedział nadawca RUV.
Islandzka Agencja Ochrony Ludności podała, że w pobliże wulkanu wysłano helikopter straży przybrzeżnej, aby ocenił sytuację i dokładną lokalizację wybuchu wulkanu. Jest to istotne, ponieważ nieopodal znajduje się największe na wyspie lotnisko w Keflaviku. W pobliżu zlokalizowana jest również elektrownia geotermalna.
Islandia: Wybuchł wulkan Svartsengi. To druga erupcja w ciągu miesiąca
Ostatnia erupcja Svartsengi, leżącego na półwyspie Reykjanes, miała miejsce 18 grudnia.
Sytuacja wymusiła całkowitą ewakuację czterech tysięcy mieszkańców miasteczka Grindavik, a także zamknięcia popularnego ośrodka turystycznego i geotermalnego SPA Blue Lagoon.
Zobacz również:
Agencja Reutera przypomina, że ostatecznie zabudowaniom nic się nie stało, ponieważ lawa popłynęła w innym kierunku.
Islandia jest wyspą niezwykle aktywną wulkanicznie
Islandia jest położona pomiędzy dwiema największymi na świecie płytami tektonicznymi: euroazjatycką i północnoamerykańską.
Nordycka wyspa jest miejscem niezwykle aktywnym sejsmicznie i wulkanicznie, ponieważ obie płyty poruszają się w przeciwnych kierunkach. Dzięki temu państwo bazuje praktycznie tylko na energii geotermalnej.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!