W ubiegłym miesiącu minister Broekers-Knol poinformowała, że wydała polecenie gminom Alkmaar, Venray, Gorinchem, Enschede i Rotterdam zorganizowania schronisk dla 2 tys. azylantów. Po interpelacji posła Pietera Omtzigta w tej sprawie sekretarz stanu przyznała we wtorek, że "pisma do gmin nie miały charakteru zobowiązania prawnego". - To zdumiewające i kładzie się cieniem na relacjach rządu z samorządami - powiedział portalowi RTL Nieuws burmistrz Rotterdamu Ahmed Aboutaleb. Z kolei władze Venray zamierzają spotkać się w tej sprawie jeszcze we wtorek, aby ustosunkować się do oświadczenia sekretarz stanu. Brak miejsc dla uchodźców Holandia od miesięcy boryka się z brakiem miejsc dla uchodźców. Obecne schroniska dla ubiegających się o pobyt w Niderlandach są przepełnione. Często są oni umieszczani w halach sportowych, a nawet na statkach wycieczkowych. Zdarzało się, że azylanci musieli nocować na krzesłach i leżakach; dochodziło do zamieszek. W grudniu Centralna Agencja ds. Przyjmowania Osób Ubiegających się o Azyl (COA) poinformowała, że w przyszłym roku potrzeba dodatkowych 13 tys. miejsc dla uchodźców.