Wyniki śledztwa prowadzonego przez Służbę Bezpieczeństwa Gruzji przekazano na specjalnym briefingu prasowym. Przedstawiciel biura prasowego ze szczegółami opowiedział o trwających przygotowaniach i osobach, które mają być odpowiedzialne za przeprowadzenie zamachu stanu. Gruzja. Służby o "zamachu stanu" - Jednym z autorów tego planu będzie były minister spraw wewnętrznych Gruzji, Vano Merabishvili, ale też obecny zastępca szefa ukraińskiej Służby Wywiadu Wojskowego, Giorgi Lortkipanidze oraz osoby pochodzenia gruzińskiego, w tym Mikheil Baturini, były członek obrony prezydenta, a także członek bliskiego środowiska Saakaszwiliego, działający na Ukrainie Mamuka Mamulashvili - stwierdzono. - Realizacja tego planu przygotowana jest przy koordynacji i wsparciu finansowym zagranicznych krajów - dodano. Zobacz też: Rosjanie wyciągają wydarzenia sprzed lat. "To samo czeka Zełenskiego" Zamach stanu w Gruzji? Polski wątek w sprawie zamachu Zdaniem przedstawiciela Służby Bezpieczeństwa do przeprowadzenia zamachu stanu i obalenia legalnych władz Gruzji ma dojść z wykorzystaniem nie tylko najemników walczących obecnie na Ukrainie, ale także licznych grup młodzieżowych. - Według potwierdzonych i zweryfikowanych informacji plan opracowany przez Giorgi Lortkipanidze, zakładał liczną grupę gruzińskiego pochodzenia walczącą w Ukrainie oraz część młodych osób, których szkolenie odbywa się w pobliżu polsko-ukraińskiej granicy państwowe - przekonuje. Według śledczych jednym ze scenariuszy było dokładne powtórzenie rozwiązań znanych z "euromajdanu" czyli rewolucji, która odbyła się w 2014 w Ukrainie. - Zgodnie z ich planem przestępczym muszą spowodować ofiary wśród cywilów i organów ścigania uczestniczących w protestach. W przypadku aktu terrorystycznego siły destrukcyjne mają nadzieję, że między egzekwującymi prawo, a protestującymi dojdzie do strzelaniny, tworząc żyzną ziemię pod konfrontację - podkreślono. Jednocześnie w trakcie briefingu zapowiedziano działania, które mają powstrzymać zamiary zamachowców. Nie wskazano jednak, czy planowane są zatrzymania wymienianych z nazwiska osób, czy też wysłania za nimi listów gończych. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!