Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan spotkał się w piątek z członkami Tureckiej Fundacji Młodzieży - organizacji studenckiej związanej z jego synem, Bilalem. W trakcie spotkania poruszył temat swojej politycznej przyszłości, sugerując zbliżający się koniec długiej kariery. - Wybory 31 marca będą dla mnie ostatnimi - zapowiedział. Pod koniec miesiąca Turcy pójdą do urn, by wybrać władze lokalne. Nie oznacza to bynajmniej, że władza Erdogana zakończy się wkrótce po tym. Jego obecna, trzecia kadencja potrwa bowiem do maja 2028 roku. Turcja. Recep Erdogan zapowiada emeryturę Turecka konstytucja stanowi, że prezydent może zostać wybrany tylko dwa razy. Start Erdogana w 2023 roku był jego trzecim, mimo to jego kandydatura została zatwierdzona. Stało się tak, ponieważ w 2017 roku w kraju przyjęto zmiany ustrojowe, które, zdaniem Erdogana i jego zwolenników, sprawiły, że jego pierwsza kadencja nie wlicza się do obowiązujących limitów. Tego samego manewru polityk nie będzie mógł powtórzyć za cztery lata. Obecna kadencja jest więc jego ostatnią, co teraz otwarcie przyznał. Odejście Erdogana będzie wydarzeniem przełomowym dla tureckiej polityki. Krajem rządzi bowiem już od ponad dwóch dekad. W tym czasie przebudował system wedle własnej woli. Od 2003 do 2014 roku rządził jako premier. Następnie postanowił zostać prezydentem, najpierw zmienił jednak prawo. Wcześniej głowa państwa była wybierana przez parlament, z inicjatywy Erdogana wprowadzono wybory bezpośrednie. Gdy został prezydentem, zabrał się za rozszerzanie swoich kompetencji. W 2017 roku Turcy zatwierdzili w referendum zmianę systemu politycznego z parlamentarnego na prezydencki. Przez ostatnie ponad dwadzieścia lat władza była więc tam, gdzie był Erdogan. Jeśli nie zmieni zdania, wszystko wskazuje na to, że w 2028 roku usunie się w cień, przynajmniej formalnie. Turcja a Ukraina. Erdogan ma ofertę Wcześniej tego samego dnia prezydent spotkał się w Stambule z przywódcą Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Głównym tematem rozmów liderów była trwająca od ponad dwóch lat rosyjska agresja. W trakcie zorganizowanej z tej okazji wspólnej konferencji prasowej Erdogan podkreślił, że kraj będzie kontynuował wysiłki w celu zakończenia wojny poprzez "sprawiedliwy pokój oparty na negocjacjach". Wyszedł również z ofertą mediowania w rozmowach między Kijowem i Moskwą. - Turcja jest gotowa, by zorganizować szczyt pokojowy, na którym obecna będzie również Rosja - powiedział. Jednocześnie oświadczył, że jego rząd będzie wspierał odbudowę Ukrainy zniszczonej przez wojnę. Źródło: AFP *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!