Dotknął podejrzanego woreczka. Po chwili zaczął się dramat
O tym, jak potężne działanie ma fentanyl przekonał się jeden z policjantów na Florydzie. Mężczyzna sprawdzał w rękawiczkach białą substancję, którą znaleziono w aucie podczas kontroli drogowej. Po upływie zaledwie kilku sekund zgłosił swojemu koledze, że ma zawroty głowy. Jego stan z minuty na minutę zaczął się pogarszać.

Policjanci z Florydy prowadzili kontrolę drogową, kiedy podczas sprawdzania jednego z samochodów zastępca szeryfa nagle źle się poczuł, a jego stan nie poprawiał się.
Sprawdzał samochód. Policjant miał kontakt z fentanylem
W jednym z aut, które sprawdzali funkcjonariusze znaleziono woreczek z białą, sproszkowaną substancją. Na tym etapie Nick Huzior nie zdawał sobie sprawy z tego, że w rękach - na które założył wcześniej rękawiczki - trzyma fentanyl. Dopiero późniejsze przebadanie substancji wykazało, że miał kontakt z syntetycznym opioidem.
Policjant nagle zaczął informować swojego towarzysza, że źle się czuje. Mężczyzna miał przyspieszone bicie serca, zawroty głowy. - Czuję się oszołomiony. Moje serce bije naprawdę szybko - raportował zastępca szeryfa. Jak podaje portal stacji Fox News, zanim na miejscu zjawili się ratownicy medyczni, funkcjonariuszem zajmował się zastępca pierwszej klasy Kyle Gaddi.
Na nagraniu z kamery przymocowanej do munduru policjanta widać, że mężczyzna otwiera woreczek i przekłada próbkę substancji do osobnego pojemnika, aby zabrać ją do badań. Mija kilka sekund odkąd odchodzi od zatrzymanego auta do radiowozu i informuje kolegę, że ma zawroty głowy.
"Wiedząc, że badane środki odurzające mogą zawierać fentanyl, Gaddie podał zastępcy jedną dawkę Narcanu. Po kilku minutach bez poprawy stanu, podał drugą dawkę" - czytamy w policyjnym komunikacie.
Stan funkcjonariusza wciąż nie ulegał poprawie. - Nie czuję nóg i trzęsą mi się ręce - mówił ratownikom, którzy zabrali mężczyznę do szpitala. Zastępca szeryfa wraca teraz do zdrowia.
Dramatyczna interwencja policji. Funkcjonariusz odurzony fentanylem
Podejrzanego kierowcę zidentyfikowano jako 61-letniego George'a Clemonsa. Mężczyzna został zgłoszony policji za lekkomyślną jazdę. Aresztowano go za jazdę pod wpływem alkoholu, posiadanie fentanylu, kokainy i marihuany oraz opuszczenie miejsca wypadku. Kaucja za opuszczenie więzienia wynosi 25 500 dolarów.
W policyjnym komunikacie podkreślono, że zdarzenie dobrze oddaje to, z czym na co dzień mierzą się policjanci w Stanach Zjednoczonych. "Na szczęście nasi funkcjonariusze są dobrze wyszkoleni i wyposażeni w Narcan, dzięki któremu zastępca Gaddie potencjalnie uratował życie koledze".
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!