Donald Trump: Zarzuty dla mnie to ingerencja w wybory

Dawid Kryska

Oprac.: Dawid Kryska

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
614
Udostępnij

- Zarzuty dla mnie są ogromną ingerencją w wybory na niespotykaną skalę - powiedział były prezydent Donald Trump podczas wystąpienia w swojej posiadłości Mar-a-Lago na Florydzie. Podczas przemówienia były prezydent USA zaatakował też sędziego prowadzącego jego sprawę oraz prokuratora, który według niego, sam powinien zostać postawiony w stan oskarżenia.

Były prezydent USA Donald Trump
Były prezydent USA Donald TrumpCRISTOBAL HERRERA-ULASHKEVICHPAP/EPA

- Nigdy nie myślałem, że coś takiego może stać się w Ameryce. Jedynym przestępstwem, jakie popełniłem to energiczna obrona naszego narodu przed tymi, którzy chcą go zniszczyć - powiedział Trump w swoim pierwszym wystąpieniu po usłyszeniu zarzutów związanych z zapłatą za milczenie aktorki filmów dla dorosłych Stormy Daniels w 2016 roku.

W półgodzinnym przemówieniu Trump przedstawił się jako ofiara wieloletnich prześladowań ze strony "radykalnej lewicy i służb wywiadowczych" i przekonywał, że pierwsze w historii postawienie zarzutów byłemu prezydentowi stanowi "potężną ingerencję wyborczą na niewidzianą w tym kraju skalę".

"To nawet nie są zarzuty"

Komentując zarzuty, które usłyszał w sądzie, stwierdził, że jego prawnicy byli zdumieni słabością sprawy przeciwko niemu.

- Wszyscy mówią, że tam nic nie ma. To nawet nie są zarzuty. Przyszli do mnie i mówią, że tam nic nie ma, nawet nie ma mowy o tym, co zrobiłeś - opowiadał były prezydent.

Zaatakował przy tym prokuratora Alvina Bragga, który prowadził śledztwo w jego sprawie. Oskarżył go o puszczanie "nielegalnych przecieków" do prasy i stwierdził, że sam powinien zostać postawiony w stan oskarżenia. Zarzucał też stronniczość sędziemu, który prowadzi sprawę, twierdząc, że ma "nienawidzącą Trumpa żonę i rodzinę", a jego córka pracowała na rzecz kampanii wyborczej wiceprezydent Kamali Harris.

Były prezydent komentował też inne postępowania, które toczą się w jego sprawie, w tym przetrzymywanie przez niego setek niejawnych dokumentów po opuszczeniu Białego Domu. Trump stwierdził, że miał pełne prawo zabrać ze sobą dokumenty, a samo wyniesienie ich z Białego Domu "automatycznie" je odtajniało.

Donald Trump usłyszał zarzuty

Donald Trump usłyszał we wtorek 34 zarzuty fałszowania dokumentów biznesowych w związku z czekami, jakie wypisał swojemu prawnikowi Michaelowi Cohenowi, by zapłacił aktorce filmów dla dorosłych Stormy Daniels za jej milczenie na temat rzekomego romansu.

Jak twierdzi prokuratura, Trump chciał ukryć w ten sposób przestępstwo, jakim miał być układ z wydawcą tabloidu "National Inquirer" zawarty w celu tuszowania potencjalnych skandali na jego temat w czasie kampanii wyborczej.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Obajtek o dostawie rosyjskiej ropy do Polski: Nie ma już tych kontraktów
      Obajtek o dostawie rosyjskiej ropy do Polski: Nie ma już tych kontraktówPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      291
      Super
      relevant
      95
      Hahaha
      haha
      135
      Szok
      shock
      33
      Smutny
      sad
      28
      Zły
      angry
      32
      Lubię to
      like
      Hahaha
      haha
      614
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na