Z informacji Politico wynika, że pojedynek Harris - Trump odbędzie się 10 września na kanale ABC News. W ostatnich dniach były prezydent USA i kandydat republikanów nalegał, aby to bardziej konserwatywny Fox News był gospodarzem debaty, nazywając przy okazji ABC "żartem". Mimo to podczas wtorkowej telekonferencji z reporterami Trump oznajmił, że będzie debatował z Kamalą Harris, niezależnie od tego, czy będzie to emitowane w ABC. Dodał nawet, że "właściwie byłby skłonny przeprowadzić więcej niż jedną debatę". Wybory w USA. Kiedy debata Kamali Harris z Donaldem Trumpem? Donald Trump przyznał, że "nie jest zachwycony ABC". Powiedział nawet, że oglądał kanał w poniedziałek i doszedł do wniosku, że ten jest przychylny prezydentowi Joe Bidenowi i Harris. Stwierdził jednak, że "debata jest ważna dla wyścigu prezydenckiego". - Myślę, że jeśli jesteś kandydatem demokratów lub republikanów, naprawdę masz obowiązek debatować - podkreślił. Jak dodaje Politico, sztab Harris nie odpowiedział natychmiast na prośbę o komentarz. W maju Trump i Biden zgodzili się na dwie debaty - jedną 27 czerwca, prowadzoną przez CNN, a drugą 10 września, która miała być transmitowana w telewizji ABC. "Katastrofalny występ Bidena w czerwcowej debacie ostatecznie skłonił czołowych demokratów do prowadzenia tygodniowej - i ostatecznie zakończonej sukcesem - kampanii, mającej na celu wywarcie na niego nacisku, aby porzucił starania o reelekcję" - komentuje Politico. Wybory w USA 2024. Tajemnicza notatka. Harris ma powód do radości Trump stwierdził, że pokonać Harris będzie mu "łatwiej" niż Bidena, "ponieważ był nieco bardziej mainstreamowy, ale nie aż tak bardzo". Mimo to we wtorek po południu światło dzienne ujrzała notatka od stratega i ankietera republikanów Tony’ego Fabrizia, w której przewidywał, że Harris wkrótce odnotuje wzrost w sondażach i wyprzedzi swojego przeciwnika. "Biorąc pod uwagę to, co wydarzyło się w ciągu ostatnich kilku dni (...), nie ma wątpliwości, że Harris odnotuje wzrost jeszcze przed konwencją demokratów" - napisał Fabrizio. Jak dodał, "ten wzrost prawdopodobnie zacznie się pojawiać w ciągu najbliższych kilku dni i potrwa jakiś czas, dopóki wyścig się nie uspokoi". Źródło: Politico ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!