Antycyklon Minos sunie nad europejskie państwo. Alarm przed upałami

Oprac.: Dawid Szczyrbowski
Alarm przed ekstremalnymi upałami we Włoszech. Eksperci ostrzegają, że temperatury na południu kraju jeszcze w tym tygodniu przekroczą 40 stopni Celsjusza. Z powodu "piekielnego" charakteru zjawiska nadciągającemu zagrożeniu nadano nazwę rodem z "Boskiej komedii" Dantego.

Temperatury do 42-43 stopni Celsjusza ma przynieść nadciągający nad Włochy antycyklon afrykański, który nazwano Minos. Upał ma być według zapowiedzi meteorologów piekielny i dlatego zjawisku, które je przyniesie nadano imię sędziego z Piekła z "Boskiej komedii" Dantego.
Pierwszy tego lata wyjątkowo dotkliwy upał na całym terytorium Włoch nadejdzie na początku tygodnia, a szczyt temperatur powyżej 40 stopni prognozowany jest między środą a piątkiem na południu: w Apulii, na Sycylii i Sardynii.
Włochy. Alarm przed upałami. Ruch ministerstwa
Za sprawą gorącego i wilgotnego powietrza pochodzenia subtropikalnego temperatury będą średnio o 8-10 stopni wyższe niż wynosi średnia w tym okresie - wyjaśniono w portalu iLMeteo.it Od wtorku w Rzymie i Florencji oczekuje się 34 stopni, a w kolejnych dniach będzie jeszcze goręcej.
To zaś oznacza, że w tych i w wielu innych włoskich miastach ministerstwo zdrowia wprowadzi alarm z powodu upałów. Wiążą się z nim ostrzeżenia, by unikać przebywania na powietrzu w najgorętszych porach dnia. Dotyczy to przede wszystkim osób starszych, chorych i dzieci.
Jak się zauważa w mediach, ostrzeżenia przed falą upałów powinny dotrzeć do zagranicznych turystów zwiedzających Włochy, bo także oni są szczególnie narażeni na ich skutki podczas męczącego zwiedzania zabytków i oczekiwania w kolejkach, by do nich wejść.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!