- W przyszłym tygodniu czeka nas wizyta Joe Biden oraz szczyt Bukaresztańskiej Dziewiątki. Mam nadzieję, że przybędzie też sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, którego zaprosiłem do Polski, gdy zjawi się tu prezydent USA - stwierdził prezydent na antenie TVP. Jak stwierdził prezydent, Wielka Brytania jest jednym z kluczowych partnerów Polski w dziedzinie bezpieczeństwa, zwłaszcza w obronie przeciwlotniczej. - Brytyjczycy mają potężną armię, potężna tradycja militarna, która nas wspiera. Dzisiejsze spotkanie było bardzo ważne i o tym rozmawiałem z premierem Rishi Sunakiem - dodał. - Mam satysfakcję, że to Polska zainicjowała koalicję czołgową, dzięki której ciężki sprzęt trafi do Ukrainy. (...) Przekażemy nasze Leopardy i Niemcy też je dostarczą - chce to mocno podkreślić i docenić - niemieckie czołgi są bardzo nowoczesne i będą bardzo potrzebne - oświadczył prezydent. - Mam nadzieję, że sformujemy brygadę czołgową, która będzie gotowa bronić Ukrainy - podkreślił. Samoloty F-16 dla Ukrainy. Duda: Podchodzę do tego z dużą rezerwą Andrzej Duda podkreślił, że Polska wspomoże Ukrainę, jak tylko może, lecz w Ukrainie brak pilotów, którzy mogliby latać zaawansowanymi samolotami wielozadaniowymi F-16. - Przekazanie zachodnich samolotów wymaga bardzo długich szkoleń specjalistycznych. To nie jest proces ani łatwy, ani szybki, ani prosty. To nie jest tak, że ktoś przekaże NATO-wskie samoloty i ukraińscy piloci będą od razu na nich latać. Podchodzę do przekazania F-16 z bardzo dużą rezerwą. Choćby dlatego, że sami mamy tylko 48 takich maszyn. To nie jest duża liczba - stwierdził. Prezydent o wizycie Zełenskiego w Polsce: "Unikam tego tematu" Prezydent przekazał, że gdy tylko rozmawia z Wołodymyrem Zełenskim, ukraiński przywódca wielokrotnie dziękuje Polsce za przekazanie dział samobieżnych Krab, lecz dalej prosi o przekazywanie ciężkiego sprzętu, przede wszystkim czołgów i artylerii rakietowej, ponieważ ma ona daleki zasięg. Prezydent odniósł się także do doniesień o możliwej obecności prezydenta Zełenskiego w Polsce. - Nie zapowiadamy takich rzeczy, unikam tego tematu. To kwestie związane z bezpieczeństwem Joe Bidena i Wołodymyra Zełenskiego. Proszę nie oczekiwać ode mnie odpowiedzi na to pytanie. Zadaniem i rolą Wołodymyra Zełenskiego jest wspieranie ukraińskich żołnierzy na miejscu i proszę to brać pod uwagę. Nawet gdyby taka wizyta była zapowiadana, to może być odwołana w każdej chwili. Sytuacja jest bardzo napięta - oświadczył. Joe Biden w Polsce. Duda: Spodziewamy się wielu konkretów - Słyszymy bardzo dużo komplementów pod adresem Polski od naszych zachodnich partnerów, ale stąpamy twardo po ziemi - wzmacniamy nasze siły zbrojne i obecność wojsk sojuszniczych w naszym kraju. Chcemy, aby artykuł piąty był w mocy oraz aby w Polsce było jeszcze więcej sprzętu i armii amerykańskiej. O tym będę rozmawiał z prezydentem Joe Bidenem - podkreślił. Andrzej Duda oznajmił, że spodziewa się wielu konkretów po wizycie Joe Bidena w Polsce. - Być może o części z nich nie będziemy mogli mówić publicznie, ponieważ często nie można o nich mówić. Ale jestem przekonany, że przyniesie ona naprawdę poważne decyzje - stwierdził prezydent Andrzej Duda, pytany o potencjalne skutki wizyty amerykańskiej głowy państwa w Polsce w przyszłym tygodniu. Nowelizacja ustawy o SN. Prezydent: Zrobiłem to, co uznałem za słuszne Prezydent został również zapytany o swoją decyzję w sprawie skierowania nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym do Trybunału Konstytucyjnego w formule kontroli prewencyjnej. - Zrobiłem to, co uznałem za właściwe w aspekcie prezydenckich prerogatyw. Każda z czterech możliwości jest równie silna prawnie i równie istotna. (...) Najbardziej dziwią mnie ci, którzy atakują mnie po mojej decyzji, a sami uważali ustawę za niezgodną z Konstytucją - mówił. Jak stwierdził, posunięcie to było dla niego oczywiste, ponieważ przyjęcie ustawy prowadziłoby do bardzo poważnych skutków, m.in. podważania statusu wielu sędziów i niezawisłości sędziowskiej. - W moim przekonaniu ustawa ta ma bardzo wątpliwe osadzenie w polskiej Konstytucji. (...) Jej wprowadzenie będzie mogło prowadzić do anarchii, szantażu czy patologii w wymiarze sprawiedliwości - oświadczył. W opinii Andrzeja Dudy Trybunał Konstytucyjny to jedyny organ mogący kontrolować zgodność ustaw z Konstytucją, stąd - jak argumentował - jego decyzja. Andrzej Duda: Wizyta Joe Bidena to gwarancja bezpieczeństwa Prezydent spotkał się w czwartek z premierem Wielkiej Brytanii Rishi Sunkiem. - Podziękowałem premierowi za udział w koalicji czołgowej dla Ukrainy. Wielka Brytania przekazała swoje Challengery, a to bardzo sprawne i nowoczesne czołgi - oznajmił i dodał, że z obsługi czołgów ukraińscy żołnierze szkolą się m.in. na terenie Polski. Andrzej Duda skomentował także nadchodzącą wizytę Joe Bidena w Polsce. W jego opinii prezydent USA wygłosi w Warszawie przemówienie, które będzie słuchać cały świat. - To będzie odpowiedź na to, co opowiada Władimir Putin i widoczny znak gwarancji bezpieczeństwa - podkreślił. Odnosząc się do potencjalnej obecności Wołodymyra Zełenskiego w Warszawie podczas wizyty Joe Bidena w Polsce, prezydent powiedział: - Jeżeli będzie taka potrzeba to przybędzie, ale jest to przede wszystkim jego decyzja osobista i kwestia względów obiektywnych związanych z obroną Ukrainy.