Aleksandr Łukaszenka na spotkaniu ze studentami. "Ratujcie!"

Oprac.: Paulina Sowa
Alaksandr Łukaszenka wygłosił wykład dla najlepszych białoruskich studentów. Spotkanie okazało się dla niego niełatwe, gdy zgromadzeni na sali młodzi ludzie zaczęli zadawać mu trudne pytania m.in. o propagandę i represje. Jeden ze studentów trzymał kartkę, na której prosił o pomoc. Sprawę opisał portal Belsat.

Spotkanie Łukaszenki ze studentami odbywało się w Pałacu Niepodległości. Przywódca wygłosił wykład pt. "Pamięć historyczna drogą w przyszłość".
Spotkanie z Łukaszenką. Student: Ratujcie!
Zgromadzenie było transmitowane na żywo we wszystkich szkołach i uczelniach na Białorusi. W pewnej chwili jeden ze studentów uniósł kartkę, na której po rosyjsku napisał "Ratujcie!".
Był to dopiero początek zdarzeń, których Łukaszenka się nie spodziewał. - Po wydarzeniach 2020 roku większość Białorusinów odmawia słuchania prorządowych źródeł informacji. W związku z tym mam pytanie: jakie działania możemy podjąć, by temu zapobiec? - zapytał jeden z uczniów obecnych na sali.
Łukaszenka odpowiedział, że głosowało na niego pięć milionów Białorusinów, po czym zmienił temat na... pandemię koronawirusa, z którą Białoruś miała sobie poradzić lepiej niż inne kraje w Europie.
Student zaskoczył
Kolejny ze studentów zaskoczył Łukaszenę językiem, w którym się wypowiedział. Pytany o dziedzictwo kulturowe Białorusi młody człowiek (kadet uczelni wojskowej) udzielił odpowiedzi po białorusku. "Używanie języka ojczystego jest dla reżimu prawie równoznaczne ze sprzyjaniem opozycji, a w armii niepożądane" - przypomina Belsat.
Na pytanie: "Czym był Związek Radziecki?" stwierdził, że "Związek Radziecki to jeszcze bardziej niejednoznaczne zjawisko".
- Dlatego, że ZSRR bardzo wiele zrobił dla Białorusi i jej przemysłu, a to podstawa. Ale było też wiele pomyłek, które doprowadziły do jego rozpadu. Na przykład moi przodkowie od strony matki byli represjonowani, zostali rozkułaczeni. A ja przecież wiem, jak oni żyli. Oni po prostu dużo pracowali, dlatego żyli dość dobrze - mówił student.