Alarm na Morzu Północnym. Rosjanie znowu się tam pojawili
Holenderskie służby eskortowały trzy rosyjskie statki na Morzu Północnym. Pojawiły się tam zgodnie z prawem, a interwencję podjęto "dla podkreślenia czujności". W ostatnich miesiącach Moskwa próbowała uzyskać istotne holenderskie informacje wywiadowcze. Jak informowano, celem Rosji było sabotowanie infrastruktury krytycznej państwa.
Trzy rosyjskie okręty pojawiły się w sobotę na Morzu Północnym - poinformowało holenderskie MON. Zespół składał się z fregaty, okrętu podwodnego i holownika. Okręty zostały eskortowane.
W komunikacie resortu obrony poinformowano, że rosyjskie jednostki wpłynęły na teren wyłącznej strefy ekonomicznej Holandii na Morzu Północnym i były prawdopodobnie w drodze na Morze Śródziemne.
Rosjanie mieli prawo wpłynąć na wody. Eskorta holenderskiej marynarki odbyła się - jak zapewniono - "dla podkreślenia czujności".
Napięcie na Morzu Północnym. Pojawili się tam Rosjanie
W ostatnich miesiącach Rosja próbowała pozyskać informacje wywiadowcze w celu sabotowania infrastruktury krytycznej w holenderskiej części Morza Północnego. O tej sprawie alarmowała niderlandzka agencja wywiadu wojskowego.
Rosyjski statek został wykryty m.in. na morskiej farmie wiatrowej na Morzu Północnym, gdy próbował sporządzić mapę infrastruktury energetycznej.
"Rosja potajemnie sporządza mapy tej infrastruktury i podejmuje działania wskazujące na przygotowania do zakłóceń i sabotażu" - raportowały służby. Wskazywano, że możliwe jest również rosyjskie działanie zmierzające do ograniczenia dostaw wody i energii w Holandii.
Źródło: Reuters
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
