10 października młodzież w wieku 13-19 lat z niemal 600 szkół z całej Polski wzięła udział w symulacji wyborów parlamentarnych - projekcie "Młodzi głosują 2023" organizowanym przez Centrum Edukacji Obywatelskiej. Swój głos na komitety, które startowały w wyborach powszechnych, oddało 99 439 uczniów i uczennic. Znamy wyniki tej akcji. Zdecydowanym zwycięzcą szkolnych wyborów została Koalicja Obywatelska, otrzymując 31,2 proc. głosów. Drugie miejsce przypadło Konfederacji z wynikiem 20,4 proc. Trzecie miejsce zdobyła Lewica - 15,5 proc., czwarte Prawo i Sprawiedliwość - 11,8 proc., piąte Trzecia Droga z wynikiem 11 proc. Stawkę ogólnopolskich komitetów zamykają Bezpartyjni Samorządowcy z wynikiem 4,1 proc. Przypomnijmy, najmłodsi wyborcy - w wieku 18-29 lat - w wyborach powszechnych też głosowali głównie na KO (27,8 proc.). W drugiej kolejności wybierali Trzecią Drogę i Lewicę (po 17,5 proc. poparcia). Na Konfederację w tej grupie wiekowej zagłosowało 16,9 proc., a na PiS - 14,7 proc. młodych. Wynik KO wśród młodych. "Socjalizacja polityczna w domu" Autorzy projektu "Młodzi głosują" wskazują, że zwycięstwo Koalicji Obywatelskiej wśród młodych osób jest pewnym zaskoczeniem. Wynik tego komitetu jest o około 10 punktów procentowych wyższy niż podczas szkolnych wyborów w 2019 roku. Może to być efekt m.in. tego, że KO jest postrzegana przez najmłodszych "przede wszystkim jako alternatywa dla partii obecnie rządzącej". O innych powodach takiego wyniku mówi badaczka z Uniwersytetu SWPS dr Marta Żerkowska-Balazs: - Młodzi ludzie podlegają socjalizacji politycznej w domu rodzinnym. Raport zespołu Młodzi w Centrum Lab (Kajta i in. 2023) pokazuje, że połowa młodych dorosłych ma poglądy zgodne z poglądami przynajmniej jednego z rodziców, w przypadku młodszych wyborców, którzy jeszcze nie rozpoczęli politycznej socjalizacji poza szkołą, ten odsetek może być jeszcze wyższy - tłumaczy. - A więc rozkład poparcia dla PO i PiS odzwierciedla polaryzację i niechęć do rządu obecną wśród dorosłych Polek i Polaków, rodziców naszych głosujących. Nie bez wpływu są moim zdaniem także komunikaty medialne, które docierają do młodych ludzi, które pokazują istniejące podziały - dodaje. Wybory młodych. Konfederacja na drugim miejscu Wysoki wynik Konfederacji (20,5 proc.) jest niemal jednakowy z wynikami symulacji z 2019 roku (21 proc.). Nie da się jednak nie zauważyć, że w tym roku był to drugi wybór uczniów i uczennic, przy czym młodzi wyborcy krzyżyk przy Konfederacji stawiali dopiero w czwartej kolejności. Michał Mazur, starszy Koordynator programów Latarnik Wyborczy oraz "Młodzi Głosują" z Centrum Edukacji Obywatelskiej komentuje Interii: - Różnica między wynikami Konfederacji w "Młodzi głosują 2023" (20,5 proc.), a wynikami tego komitetu w grupie 18-29 w wyborach powszechnych (16,9 proc.) nie jest ogromna, ale zauważalna. Uważamy, że składają się na to dwa główne czynniki - zwraca uwagę. - Po pierwsze, poparcie dla Konfederacji wyraźnie maleje z wiekiem - należy przypuszczać, że gdyby grupę wiekową 18-29 podzielić na pół, wynik Konfederacji wśród osób poniżej 23 roku życia byłby znacząco wyższy i zbliżony do wyniku, który komitet zdobył wśród uczniów i uczennic w "Młodzi głosują 2023" - zauważa. - Drugim czynnikiem jest zaskakująco wysoka frekwencja w wyborach powszechnych, która w grupie najmłodszych wyborców wzrosła o ponad 20 punktów procentowych w stosunku do 2019 roku i była również wyższa od tej w "Młodzi głosują 2023" - dodaje. W ocenie eksperta osoby, które do ostatniej chwili były niezdecydowane, a jednak postanowiły pójść do urn i wpłynęły na tak wysoką frekwencję, prawdopodobnie nie były gotowe zagłosować na ugrupowanie kojarzone z dość skrajnymi postulatami oraz kontrowersyjnymi wypowiedziami jego reprezentantów. - Taka grupa wolała oddać swój głos na bardziej zrównoważone centrum (Koalicję Obywatelską) albo Lewicę, która ma za sobą stosunkowo spokojną kampanię - wskazuje Michał Mazur. Mniejsze poparcie dla PiS. "Naturalne odrzucenie w ramach młodzieżowego buntu" Autorzy omawianej symulacji wyborów zauważają też, że Nowa Lewica zaliczyła w tegorocznej akcji wyraźny spadek - cztery lata temu wynik startującego wówczas w wyborach SLD wyniósł 23 proc. "Niewykluczone, że przyczyną spadku jest skręt Koalicji Obywatelskiej w lewą stronę, która starała się w kampanii pozyskać również bardziej liberalnych światopoglądowo wyborców z jednoczesnym odejściem od silnie liberalnych gospodarczo postulatów, z którymi była kiedyś kojarzona. Dzięki temu mogła przejąć część młodzieżowego elektoratu Lewicy" - komentują autorzy. Wskazują też na znaczny spadek poparcia dla Prawa i Sprawiedliwości. "W 2019 roku partii rządzącej udało się uzyskać największe, 25-procentowe poparcie, tym razem jest ono dwukrotnie niższe - i trzykrotnie mniejsze niż wśród dorosłych wyborców wg wyników late poll z 16 października" - zauważa Centrum Edukacji Obywatelskiej. "Z jednej strony dla obecnych 13-19-latków PiS jest partią, która 'od zawsze' była u władzy, dlatego naturalne jest jej odrzucenie w ramach młodzieżowego buntu. Z drugiej strony partia rządząca odpowiada za sytuację w szkołach, którą młodzi ludzie oceniają źle lub bardzo źle" - dodają autorzy akcji. A co z Trzecią Drogą? "Wejście Polski 2050 w koalicję z bardziej konserwatywnym PSL mogło odstraszyć liberalną światopoglądowo młodzież od głosowania na tę listę" - wskazuje CEO. "Jednocześnie prawicowi wyborcy mieli do wyboru lepiej docierającą do młodych konserwatywną Konfederację" - dodaje. Wybory 2023. Czy tak będą głosować, gdy zyskają prawa wyborcze? Czy można założyć, że w przyszłych wyborach parlamentarnych ta grupa młodych osób, która nabędzie wówczas prawa wyborcze, tak właśnie będzie głosować? - Byłbym ostrożny w ocenianiu, czy afiliacje polityczne widoczne w symulacji wyborów w "Młodzi głosują 2023", okażą się długotrwałe - komentuje Interii Michał Mazur z CEO. - Cztery lata w świecie polityki to długi czas, szczególnie z perspektywy osób młodych. W tym okresie wiele może się zdarzyć na politycznej scenie i co naturalne, wiele zmian będzie się działo w życiach dorastających osób. Młodzież często jest jeszcze na etapie poszukiwania swoich poglądów i jest bardziej skłonna je zmieniać niż osoby starsze - dodaje. CZYTAJ WIĘCEJ: Wybory wystrzeliły Polskę do europejskiej elity. Utrzymać się w niej nie będzie łatwo I zauważa: - Osoby młode będą oczekiwały od nowego rządu szybkich i wyraźnych zmian, co z pewnością nie będzie proste z powodu samego charakteru rządów koalicyjnych złożonych z wielu różnych partii. To, jak rządzący poradzą sobie z tym wyzwaniem będzie miało wpływ na wybory młodych za cztery lata, szczególnie na obecnie wysokie - jak na ugrupowanie głównego nurtu - poparcie dla Koalicji Obywatelskiej. To prawdopodobnie na niej będzie ciążyła największa odpowiedzialność za działanie nowego rządu.