"Prawi i sprawiedliwi. Rzygać się chce" - podsumował w serwisie X (dawniej Twitter) Donald Tusk. Przewodniczący PO nawiązał w swoim wpisie m.in. do doniesień o Łukaszu Mejzie, który jeszcze przed objęciem poselskiego mandatu z ramienia PiS działał w spółce medycznej. Z przekazów medialnych pod koniec 2021 r. wynikało, że firma miała specjalizować się w kosztownym, nowatorskimi leczeniu osób chorych m.in. na raka, Alzheimera i Parkinsona. Wirtualna Polska twierdziła, że Mejza miał osobiście przekonywać potencjalnych pacjentów, w tym dzieci, o skuteczności stosowanych metod, ale interes ostatecznie nie wypalił, pozostawiając po sobie wiele oszukanych osób. Sam polityk uznał doniesienia za "bezpardonowy atak medialny". Zobacz też: Sprawdź, czy jesteś w rejestrze wyborców. Bez tego nie oddasz głosu Tusk, pisząc o "zarabianiu na migrantach" prawdopodobnie miał na myśli tzw. aferę wizową. Platforma Obywatelska twierdzi, że rząd PiS "zaprosił do Polski 250 tysięcy imigrantów z Azji i Afryki" przez system umożliwiający wystawianie wiz za łapówki. Z kolei według Prokuratury Krajowej prowadzącej śledztwo wraz z CBA nieprawidłowości dotyczyły kilkuset wiz wydanych w ciągu półtora roku. Chodziło o polskie placówki dyplomatyczne w Hongkongu, Tajwanie, Zjednoczonych Emiratach Arabskich, Indiach, Arabii Saudyjskiej, Singapurze, Filipinach i Katarze. Wybory 2023. Spot o wieku emerytalnym. J. Kaczyński odebrał telefon W poniedziałek spot, w którym główną rolę gra Donald Tusk pojawił się na oficjalnym koncie Prawa i Sprawiedliwości. W inscenizowanej scenie prezes partii Jarosław Kaczyński odbiera telefon z biura ambasadora Niemiec. Rozmówca chce połączyć go z kanclerzem Niemiec, by poruszyć temat wieku emerytalnego w Polsce. - Proszę przeprosić pana kanclerza, ale to Polacy w referendum zdecydują w tej sprawie. Nie ma już Tuska i te zwyczaje się skończyły - odpowiada rozmówcy Jarosław Kaczyński. Na konferencji prasowej kilka godzin później Jarosław Kaczyński stwierdził, że Angela Merkel naciskała na Donalda Tuska w sprawie wieku emerytalnego. Dowód ma stanowić zaprezentowana przez prezesa PiS notatka z 2013 r. - Ani sugestie niemieckie, ani żadne inne nie będą wpływały na kwestie i problemy dotyczące naszego państwa - dodał lider PiS. *** TWÓJ GŁOS MA ZNACZENIE. Dołącz do naszego wydarzenia na Facebooku i śledź aktualne informacje w trakcie kampanii wyborczej. Czytaj także: Wybory 2023. Tak wypełnisz kartę wyborczą, by głos był ważny Jak zagłosować za granicą? Nie wszędzie wystarczy dowód osobisty