Niespodzianka w wyborach. Mniejszość niemiecka traci mandat
Spora niespodzianka w wyborach parlamentarnych. Po zliczeniu 100 proc. głosów z okręgu numer 21 okazuje się, że mniejszość niemiecka straci miejsce w Sejmie. Byłaby to pierwsza taka sytuacja od 1991 roku. Ryszard Galla - starający się o reelekcję - uzyskał zaledwie 8743 głosy, a cały komitet - 5,37 proc. poparcia.
Wybory parlamentarne 2023 za nami. Od zamknięcia większości lokali wyborczych w Polsce minęła równo doba.
Głosy policzono już m.in. w okręgu numer 21 do Sejmu, który obejmuje cały obszar województwa opolskiego. Po podliczeniu danych okazuje się, że najpewniej swój mandat straci tam mniejszość niemiecka.
Czytaj raport Wybory parlamentarne 2023
Wybory 2023. Mniejszość niemiecka bez mandatu?
W okręgu wyborczym numer 21 do zgarnięcia było 12 mandatów do Sejmu. Według wyliczeń metody d'Hondta KWW Mniejszość Niemiecka nie ma szans na uzyskanie miejsca w izbie niższej parlamentu.
Komitet ten w wyborach uzyskał poparcie rzędu 5,37 proc., a jego główny przedstawiciel - obecny parlamentarzysta - Ryszard Galla zebrał 8743 głosy. Jeżeli potwierdzi się to w oficjalnych danych Państwowej Komisji Wyborczej, oznaczać to będzie, że mniejszość niemiecka pierwszy raz od 1991 roku nie będzie miała przedstawiciela w Sejmie.
Według powszechnych przekonań, które mogły utrwalić się przez ostatnie 32 lata, mniejszość niemiecka nie ma zagwarantowanego miejsca w parlamencie. Komitety mniejszości narodowych są zwolnione z obowiązku przekroczenia progu 5 proc. głosów, jednak później toczą bój na równi z pozostałymi kandydatami.
Warto przypomnieć też, że na przestrzeni lat mniejszość niemiecka miała nawet kilku przedstawicieli. Było tak między 1991 a 1997 rokiem. Od tej drugiej daty do 2007 roku komitetowi udawało się wprowadzać dwóch posłów. Przez ostatnie lata jednak parlamentarzystą reprezentującym tę grupę był właśnie Ryszard Galla.
Czytaj też: "Zemsta" ziobrystów. Pokrzyżowali plany PiS
Wybory 2023. Mniejszość niemiecka bez mandatu. A jak reszta?
Jak wynika z danych Państwowej Komisji Wyborczej, najwięcej mandatów w okręgu 21 do Sejmu przypadło Koalicji Obywatelskiej (pięć). Główna partia opozycyjna wprowadziła w wyborach do parlamentu m.in.: Tomasza Siemoniaka, Witolda Zembaczyńskiego, Rajmunda Millera, Tomasza Kostusia i Danutę Jazłowiecką.
Cztery mandaty przypadły Prawu i Sprawiedliwości (Paweł Kukiz, Marcin Ociepa, Katarzyna Czochara i Janusz Kowalski), a po jednym: Trzeciej Drodze (Adam Gomoła), Lewicy (Marcelina Zawisza) i Konfederacji (Włodzimierz Skalik).
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
