Polonia w USA odporna na ostrzeżenia Harris. "Już tam nie mieszkam"
Wysiłki Kamali Harris, ostrzegającej przed rosyjskim zagrożeniem dla Polski, mogą spełznąć na niczym - ocenia portal Politico. Grając kartą bezpieczeństwa kandydatka demokratów na prezydenta USA próbuje odwieść amerykańską Polonię od głosowania na jej przeciwnika m.in. w Pensylwanii. Ta określana jest jako tzw. stan wahający się, a zdobyte tam poparcie może zadecydować o wynikach listopadowych wyborów. Póki co jednak mieszkający tam Polacy bardziej przychylnym okiem patrzą na Donalda Trumpa.

Politico przypomina wrześniową debatę Kamali Harris z Donaldem Trumpem, podczas której kandydatka demokratów zwróciła się bezpośrednio do 800 tys. Polaków mieszkających w Pensylwanii, ostrzegając ich, że jeśli wybory wygra Donald Trump, polityk najpierw sprzeda Ukrainę Putinowi, a później pozwoli dyktatorowi ruszyć na Polskę.
Portal zauważa także, że w 2020 r. Joe Biden wygrał w Pensylwanii różnicą zaledwie 80 tys. głosów i dlatego właśnie Harris gra na "polskim patriotyzmie". Serwis ma jednak wątpliwości co do skuteczności tego ruchu.
"To, czy gambit Harris zadziała, to inna sprawa. Opinie polskich Amerykanów z Pensylwanii, z którymi rozmawialiśmy, pokazują, że obraz jest bardziej złożony i zniuansowany" - czytamy.
Wybory w USA 2024. Polonia w Pensylwanii skłonna głosować na Trumpa
Zdaniem dziennikarzy Politico w kryzysie wyborczym tożsamość amerykańska zwycięży z tą polską, co zdają się potwierdzać wypowiedzi niektórych przedstawicieli Polonii.
- We wszystkim, co się dzieje, amerykańska flaga jest najważniejsza - oznajmił członek zarządu Polish American Citizens Club w Dupont w Pensylwanii, John Kuna.
Dla Polaków mieszkających w USA ważniejsze i bliższe im są ich problemy ekonomiczne niż wojna w Ukrainie, a za te pierwsze większość Polaków obwinia Harris i prezydenta Bidena.
- Dajemy Ukrainie miliardy dolarów. A co z naszymi ludźmi, w pierwszej kolejności? - dopytywał przedstawiciel Polonii.
Wybory w USA 2024. Młodsi wyborcy odporni na ostrzeżenia Kamali Harris
Część amerykańskiej Polonii sądzi, że zakończenie wojny w Ukrainie powinno być priorytetem amerykańskiej polityki. Środowisko byłego prezydenta także optuje za jak najszybszym porozumieniem pokojowym, nawet kosztem części ukraińskich terytoriów.
Ponadto, w ubiegłym tygodniu, w wywiadzie dla telewizji Republika, Donald Trump powiedział, że "żaden prezydent nie zrobił więcej dla narodu polskiego".
Politico zaznacza również, że poglądy polityczne amerykańskiej Polonii uzależnione są od wieku głosujących. 78-letni Jacek Kuligowski z Polish American Citizens Club w Dupont deklaruje, że zagłosuje na Harris.
- Dla mnie Putin jest bękartem Józefa Stalina - podkreśla, podczas gdy inna, młoda rozmówczyni Politico mówi, że ostrzeżenia kandydatki demokratów "nie obchodzą jej".
- Już tam nie mieszkam. Interesuje mnie to, co tutaj. A tu ludzi nie stać na artykuły spożywcze - kwituje.
Źródło: Politico
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!