Setki śniętych ryb. Aktywiści mówią wprost: Rzeka umiera

Oprac.: Aleksandra Czurczak
W Kaliszu w rzece Prośnie pojawiły się setki śniętych ryb. Jak poinformował rzecznik prasowy kaliskiej straży pożarnej mł. asp. Jakub Pietrzak, w celu ustalenia przyczyny pobrano już próbki wody. O zaistniałej sytuacji poinformowali aktywiści ze stowarzyszenia "Prosna od źródeł".

W sobotę wieczorem kaliska straż pożarna potwierdziła zawiadomienie o śniętych rybach, które ujawniono w Kanale Bernardyńskim na wysokości ulicy Stawiszyńskiej w Kaliszu.
O zdarzeniu poinformowano Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska oraz Wody Polskie. Służby o sprawie zaalarmowali członkowie stowarzyszenia "Prosna od źródeł".
Kalisz. Śnięte ryby w rzece Prośnie
Aktywista Maciej Garbowicz na profilu facebookowym stowarzyszenia relacjonował:
"Przyszło nam oglądać w ten wieczór smutne obrazki. Raki wychodzące z wody. Ryby i minogi, które ledwo żywe podpływały do brzegu, czerpiąc przy tym powietrze atmosferyczne. Setki martwych ryb. Doszło do jakiegoś skażenia. Rzeka po prostu umiera" - czytamy.
Aktywista zapewnił, że stowarzyszenie nie zostawi sprawy bez wyjaśnienia. "Będziemy domagali się znalezienia przyczyny zaistniałej sytuacji i ukarania winnych" - podkreślił.
Prosna. W rzece znaleziono śnięte ryby
Na miejsce wezwano specjalistyczną grupę ratownictwa chemicznego z Ostrowa Wlkp. w celu pobrania próbek wody i zbadania ich na obecność substancji, które mogą zagrażać zwierzętom lub ludziom.
Jak czytamy na profilu organizacji, "patrol chemiczny PSP z Ostrowa Wlkp, pobrał cztery próbki wody z czego trzy na Kanale Bernardyńskim oraz jedną na rzece Swędrni". O sprawie zawiadomiono policję.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!