- Po godzinie trzeciej nad ranem dostaliśmy zgłoszenie, że pojazd osobowy z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na nadbrzeże z mostu Dębnickiego i nikt z samochodu nie wychodzi - przekazał w rozmowie z Interią mł. kpt. Hubert Ciepły, rzecznik prasowy małopolskiego komendanta wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej. Strażacy byli na miejscu akcji po około czterech minutach. Samochód dachował i służby musiały użyć narzędzi hydraulicznych, by pomóc poszkodowanym. Podjęto akcję resuscytacji krążeniowo-oddechowej. - Niestety ratownicy medyczni stwierdzili zgon czterech osób - wskazał Ciepły. To mężczyźni w wieku od 20 do 30 lat. Wśród ofiar śmiertelnego wypadku jest syn celebrytki Sylwii Peretti znanej z programu "Królowe życia" czy występu w "Kuchennych rewolucjach". Informacje na ten temat potwierdził menedżer kobiety. - Niestety jest to prawda - przekazał PAP menedżer celebrytki Adam Zajkowski, dodając, że Patryk zginął, będąc pasażerem samochodu. - Jest to tragedia dla Sylwii i dla nas wszystkich. Patryk nie kierował, miał doświadczenie. Stracili panowanie nad samochodem. Okoliczności tragedii cały czas są ustalane - wyjaśnił, prosząc wszystkich o uszanowanie prywatności rodziny w tych dniach. Policja i prokurator na miejscu Na miejscu strażacy korzystali też z ciężkiego pojazdu ratowniczego, w celu usunięcia wraku z nadbrzeża. Miejsce zostało przekazane policji, która na miejscu prowadziła działania pod nadzorem prokuratora. W kulminacyjnym momencie operacji ratowniczej, w akcji brało udział sześć pojazdów straży pożarnej i ponad 20 strażaków. Nagranie przed tragedią Miasto Kraków, ku przestrodze, opublikowało nagranie z nocnego rajdu kierowcy samochodu, który rozbił się na moście Dębnickim. Na filmie widać, jak tuż przed tragedią pojazd z dużą prędkością zbliża się do przeprawy. Na skrzyżowaniu przed nią, na jezdnię wychodzi pieszy. Kierowca w ostatniej chwili omija go i traci panowanie na samochodem. Miasto Kraków w mediach społecznościowych apeluje o zachowanie bezpieczeństwa na drogach.