"Żywi wykrywacze". Żołnierz ujawnia strategię wojsk Kim Dzong Una
Żołnierze z Korei Północnej wysłani w celu wzmocnienia sił rosyjskich są wykorzystywani jako "żywi wykrywacze min" na froncie - podaje "The Times". Wojska Kim Dzong Una na froncie ponoszą znaczące straty. - Policzyłem 120 zabitych w ciągu ostatnich dwóch dni - przekazał ukraiński wojskowy.
O działaniach na froncie północnokoreańskich sił mówił żołnierz o ps. "Leopard" z 33. Samodzielniej Brygady Szturmowej Ukrainy.
Wojna w Ukrainie. Żołnierze Korei Północnej ze "specjalnym" zadaniem
- Ci z Korei Północnej mają strategię "maszynki do mięsa". Tam, gdzie Ukraińcy używają pojazdów do usuwania min, oni używają tylko ludzi - powiedział.
Żołnierz opisał, jak wygląda przejście przez pole minowe. - Idą jeden za drugim, w odległości trzech-czterech metrów, gdy jeden zostanie wysadzony w powietrze, przychodzą medycy, a pozostali kontynuują drogę jeden za drugim - relacjonował.
W rozmowie "Leopard" opisał także walki o wieś Machnówka w obwodzie kurskim. Żołnierze Kima, by ukryć ich tożsamość zostali wymieszani w jednostkach z Rosjanami. To im jednak nie pomogło. - Używają tylko broni strzeleckiej, karabinów maszynowych, granatników, moździerzy. Taki mają zakres technologiczny - mówił. - Nie używają dronów, tylko Rosjanie to robią - dodał.
Żołnierz powiedział także o stratach jakie ponoszą na froncie. - Wczoraj widziałem czterech Koreańczyków z Północy zabitych w ciągu zaledwie 15 minut i policzyłem 120 zabitych w ciągu ostatnich dwóch dni - przekazał.
Wojna w Ukrainie. Ofensywa w obwodzie kurskim
W minioną sobotę o stratach wroga w obwodzie kurskim mówił prezydent Ukrainy. - We wczorajszych i dzisiejszych bitwach w pobliżu tylko jednej wioski, Machnówki, armia rosyjska straciła do batalionu północnokoreańskich żołnierzy piechoty i rosyjskich spadochroniarzy - powiedział. - To jest znaczące - dodał.
Prezydent nie podał szczegółów. Agencja Reuters zauważa, że batalion może różnić się wielkością, ale zazwyczaj składa się z kilkuset członków.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj nasz raport specjalny!
Zdaniem Davida Axe z amerykańskiego "Forbesa" podczas nieudanej próby odbicia Machnówki Rosja i Korea Północna mogły stracić około 400 żołnierzy. "Wieś Machnówka jest polem śmierci" - ocenił.
Ukraińska ofensywa w obwodzie kurskim rozpoczęła się przed pięcioma miesiącami. Wojsko argumentowało, że dzięki działaniu Rosjanie będą zmuszeni do przeniesienia wojsk z Donbasu. W minioną niedzielę działania ukraińskie zostały wznowione.
Rosję w obwodzie kurskim wspiera około 10 tys. żołnierzy z Korei Północnej. Na początku roku ukraiński wywiad wojskowy podawał, że straty osobowe wśród żołnierzy Kima są znaczne.
Źródło: "The Times", Unian, Reuters
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!