Złe informacje dla Ukrainy. Niemcy nie wyślą im rakiet
- Teraz nie będzie dostaw rakiet Taurus na Ukrainę. Moim zdaniem, rząd federalny i kanclerz Niemiec dali to jasno do zrozumienia - powiedział Martin Jaeger. Ambasador Niemiec w Ukrainie potwierdził wcześniejsze doniesienia o wstrzymaniu dostaw rakiet dalekiego zasięgu, o które prosiły władze w Kijowie.
Decyzja niemieckich polityków wywołała ogromne poruszenie wśród ukraińskich polityków i w tamtejszych mediach. Oficjalna deklaracja padła z ust ambasadora Jaegera w rozmowie z kanałem "Europejska Prawda".
- Teraz nie będzie dostaw rakiet Taurus na Ukrainę. Moim zdaniem, rząd federalny i kanclerz Niemiec dali to jasno do zrozumienia. O tej decyzji poinformowaliśmy także rząd Ukrainy, i to szczegółowo. Na razie to wszystko, co mogę przy tej okazji publicznie powiedzieć - stwierdził dyplomata.
Jednocześnie Martin Jaeger potwierdził doniesienia dotyczące nowego pakietu pomocowego. Jego wartość ma przekraczać kwotę miliarda dolarów.
- Będzie zawierać naprawdę ważne elementy, które pomogą wzmocnić obronę powietrzną. Swoją drogą, dziś Niemcy, być może, jeśli nie licząc USA, są wiodącym krajem, który inwestuje w waszą obronę powietrzną - przekonywał.
Wcześniej niemiecka redakcja Tagesschau, powołując się na źródło w Ministerstwie Obrony Niemiec, informowała o planowanym dostarczeniu do Ukrainy jednostek kompleksu rakiet przeciwlotniczych Patriot, systemów Iris-T oraz amunicji.
Rakiety ATACMS dla Ukrainy. "Mogą zmienić zasady gry"
Decyzja o wstrzymaniu dostaw rakiet Taurus jest tym bardziej zaskakująca, że w ostatnim czasie na podobny krok zdecydował się Biały Dom, dostarczając rakiety dalekiego zasięgu ATACMS.
- Nie mogę podać szczegółów liczby ATACMS, które dostarczyliśmy. Jednakże, podobnie jak wszystkie inne systemy i sprzęt, który przekazaliśmy Ukrainie, zostały one poparte zapewnieniami, że zostaną wykorzystane w suwerennej Ukrainie do odparcia ataków i ochrony suwerennego terytorium kraju - powiedział generał Patric Ryder.
Zadowolenia z dostarczanego sprzętu nie ukrywał m.in. Ilja Jewłasz, rzecznik Wschodniej Grupy Sił Zbrojnych Ukrainy.
- Pojawienie się tak potężnej broni, jak ATACMS, stanowi znaczącą zmianę zasad gry, którą wcześniej był np. HIMARS, a następnie stał się Patriot - tłumaczył.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja
Zdaniem wojskowego, używanie rakiet ATACMS zmusi siły rosyjskie do odciągnięcia magazynów i centrów dowodzenia w głąb kraju. Będzie to znaczące uderzenie w system logistyczny.
Rakiety ATACMS zostały już użyte przez Ukraińców w niedawnym, skutecznym ataku na lotniska w Ługańsku i Berdiańsku.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!