Współpracował z Rosją. 15 lat więzienia za zdradę stanu
Wyrok 15 lat więzienia usłyszał agent rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU, który namierzał fabryki broni i obiekty obrony powietrznej w Zaporożu na południowym wschodzie Ukrainy. Mężczyzna próbował też zatrudnić się w zakładach zbrojeniowych. Sąd uznał go za winnego zdrady stanu.
- Sprawca to były funkcjonariusz lokalnej jednostki rozwiązanej (w 2015 r.) milicji, zwerbowany zdalnie przez rosyjskie służby specjalne przez kolegę ze studiów, który jest urzędnikiem w ministerstwie obrony Rosji - powiadomiła w poniedziałek Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU).
Agent został zatrzymany w styczniu 2024 r., gdy przygotowywał całą serię ataków rakietowych i bombowych na Zaporoże. Do rosyjskiej inwazji na pełną skalę na początku 2022 r. miasto to liczyło ponad 700 tys. mieszkańców.
Pomagał Rosji omijać obronę przeciwlotniczą Ukrainy
- Na zlecenie kuratora z GRU agent próbował szukać miejscowych fabryk, które produkują amunicję do broni rakietowej i artylerii Sił Zbrojnych Ukrainy. Kolejnym zadaniem było namierzanie przeciwlotniczych systemów rakietowych i stacji radarowych Sił Zbrojnych Ukrainy w regionie. Raszyści (Rosjanie) potrzebowali tego do planowania trasy swoich rakiet i dronów w celu ominięcia ukraińskiej obrony przeciwlotniczej - ogłosiła SBU.
Współpracownik rosyjskiego wywiadu próbował także zatrudnić się w jednym z zakładów zbrojeniowych w Zaporożu, by bezpośrednio uzyskiwać informacje o rodzajach i ilościach produkowanej tam broni.
Agent został zatrzymany przez funkcjonariuszy SBU w swoim mieszkaniu w Zaporożu. Sąd uznał go za winnego zdrady stanu, popełnionego podczas stanu wojennego.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj nasz raport specjalny!