Wagnerowcy okradają sklep w Biełgorodzie. Policja bezradna
Oprac.: Mateusz Kucharczyk
Sprzedawczyni sklepu w Biełgorodzie poskarżyła się na zachowanie dwójki mężczyzn w mundurach z naszywkami tzw. Grupy Wagnera. Mieli wynieść towar ze sklepu bez zapłaty, ignorując protesty kasjerki. Zaskakiwać mogą towary, które postanowili wynieść ze sklepu Promagija.

Trwają rozważania dotyczące przyszłości Grupy Wagnera oraz lidera najemników Jewgienija Prigożyna.
Według najnowszych doniesień gazety "The New York Times", która powołuje się na słowa anonimowego urzędnika Pentagonu, Prigożyn korzysta najpewniej z sobowtóra, by ukrywać swoje ruchy.
Z kolei portal "Ukrainska Prawda" donosi, że nie widać żadnych oznak wydalenia lub zatrzymania przez władze rosyjskie dowódców lub szeregowych bojowników Grupy Wagnera, którzy brali udział w powstaniu w Federacji Rosyjskiej.
Tymczasem z Rosji dochodzą nowe informacje o postępowaniu najemników.
Czytaj także: Ukrainiec szpiegował na rzecz Rosji. Wpadł w ręce ABW
Wojna na Ukrainie. Wagnerowcy w akcji. Wynieśli towar ze sklepu
Z doniesień rosyjskich kanałów w serwisie Telegram - informuje o nich portal NEXTA - wynika, że wagnerowcy nie przywiązują zbyt dużej wagi do zasad panujących w społeczeństwie.
Właścicielka sklepu z magicznymi gadżetami "Promagia" w Biełgorodzie poskarżyła się na zachowanie dwóch mężczyzn w mundurach z naszywkami Grupy Wagnera i literami "Z".
Mężczyźni mieli początkowo rozpytywać o to, kto zarządza sklepem oraz zażądali pieniędzy.
Wszystko zarejestrowały kamery monitoringu.
Następnie widać, jak mężczyźni w mundurach biorą z lady wisiorki i paczki kadzidełek.
Na uwagę, że za towar należy się zapłata, "wagnerowcy" mieli odpowiedzieć, że "robią sobie prezent". Po czym wyszli nie zwracając uwagi na protesty sprzedawczyni.
Z doniesień wynika, że to nie pierwsza skarga na żołnierzy lub osoby ubrane w mundury. Okazuje się, że policja niewiele może zrobić.
Przypomnijmy, że wielu wagnerowców to dawni kryminaliści, którzy zostali zrekrutowani do służby w zamian za opuszczenie więzienia.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!