"Ukraina mogła skapitulować sama". Brutalna diagnoza niemieckiego ministra
Żądania Donalda Trumpa dotyczące ustępstw terytorialnych Ukrainy idą za daleko - uważa niemiecki minister obrony Boris Pistorius. Według polityka propozycje amerykańskiego prezydenta nie wniosły nic nowego do procesu negocjacyjnego. Uważa też, że podobny efekt Kijów mógł osiągnąć samodzielnie.

Boris Pistorius skrytykował propozycje Donalda Trumpa w rozmowie z niemieckim nadawcą ARD. Amerykański prezydent naciska zarówno na agresora - Rosję, jak i stronę zaatakowaną - Ukrainę, by jak najszybciej zakończyły wojnę.
Wojna w Ukrainie. Propozycja Trumpa skrytykowana
Pomysłem Trumpa, o którym otwarcie mówił m.in. w rozmowie z "Time", jest oficjalne uznanie Krymu za terytorium Rosji. W przypadku terenów okupowanych na wschodzie i południu Ukrainy w grę wchodzi uznanie de facto rosyjskiej kontroli nad nimi.
- Ukraina oczywiście od pewnego czasu wie, że trwałe, wiarygodne zawieszenie broni lub porozumienie pokojowe może wiązać się z ustępstwami terytorialnymi. Ale na pewno nie pójdą tak daleko, jak ma to miejsce w najnowszej propozycji prezydenta USA - stwierdził Pistorius.
- Ukraina sama mogła uzyskać rok temu to, co jest zawarte w tej propozycji (USA - red.) - dodał niemiecki minister.
Boris Pistorius recenzuje pomysł Trumpa. "Żadnej wartości"
W ocenie Pisotriusa jakiekolwiek ustępstwa terytorialne musiałyby być związane z daleko idącymi gwarancjami bezpieczeństwa.
Z kolei zrealizowanie wizji Trumpa będzie dla Kijowa jak "kapitulacja". - Nie dostrzegam w tym żadnej wartości dodanej - podsumował.
Trump od tygodni naciska na przyspieszenie rozmów o "rozejmie", jednocześnie grożąc wycofaniem się z procesu negocjacyjnego, gdy nie zaobserwuje przełomu. Plan dla Krymu ujawnił w zeszłym tygodniu.
- Jeśli Krym pozostanie przy Rosji - musimy mówić tylko o Krymie, ponieważ to region, o którym zawsze się wspomina. Krym pozostanie przy Rosji. I Zełenski to rozumie - mówił amerykański prezydent dla magazynu "Time".
Wojna w Ukrainie. Donald Trump naciska na Zełenskiego
Do kwestii ustępstw Ukrainy Trump odniósł się również podczas niedzielnej rozmowy z dziennikarzami. Po spotkaniu z Wołodymyrem Zełenskim w Watykanie przekazał, że prezydent Ukrainy prawdopodobnie byłby gotów oddać Krym Rosji. W tej samej wypowiedzi dla mediów skrytykował rosyjskie ataki na cele cywilne.
- Krym był 12 lat temu. To był prezydent Obama. Oddali go bez strzału. Więc nie mówcie mi o Krymie. Mówcie z Obamą i Bidenem o Krymie - powiedział Trump.
Źródła: Tagesschau, Ukraińska Prawda, Time