Rosjanom ukazał się niepokojący komunikat. Dzieło hakerów z Ukrainy

Joanna Mazur

Oprac.: Joanna Mazur

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,2 tys.
Udostępnij

Kolejny atak hakerów na rosyjską stronę internetową. Ich celem padło Moskiewskie Biuro Inwentaryzacji Technicznej. Sprawcy wyświetlili informację, że baza danych została zniszczona, a dane m.in. o adresach, własnościach mieszkańców, urzędnikach i wojskowych trafiły do Sił Obronnych Ukrainy. Rosjanie odnieśli się do zdarzenia i twierdzą, że ich baza danych jest świetnie chroniona.

"Kreml w ogniu" na rosyjskiej stronie
"Kreml w ogniu" na rosyjskiej stronieAlexander Zemlianichenko/Associated Press; Telegram/@sudo rm -RFEast News

W niedzielę ukraińscy hakerzy ponownie uderzyli w rosyjskie serwery. Tym razem padło na stronę Moskiewskiego Biura Inwentaryzacji Technicznej (MosgorBTI). Internautom wchodzącym na witrynę wyświetlał się komunikat, w którym straszono, że zniszczono bazę danych - podaje niezależny rosyjski portal "Meduza", powołując się na "Ważne historie".

Hakerzy twierdzili, że uzyskali dostęp do danych właścicieli nieruchomości w Moskwie. "Mamy wszystkie informacje dotyczące miejsc zamieszkania i własności mieszkańców stolicy przeklętego kraju agresora, który rozpętał wojnę w pokojowym państwie. Informacje o urzędnikach państwowych, politykach, wojskowych i przedstawicielach służb specjalnych wspierających wojnę z Ukrainą zostały przekazane Siłom Obronnym Ukrainy" - głosił komunikat.

Co więcej, w oświadczeniu podano również linki do mediów społecznościowych grupy - Telegramu i Twittera.

Ukraińscy hakerzy podawali się za informatyków działających na rzecz pokoju. Jak zauważa niezależny portal "Ważne historie", informacje o istnieniu i działaniach grupy pojawiły się jeszcze w maju ubiegłego roku, kiedy to doszło do cyberataku na serwis "Rutube", który przestał działać na dwa dni. Z kolei w maju bieżącego roku grupa tychże hakerów była odpowiedzialna za włamanie na stronę internetową Fundacji Skolkovo.

Atak hakerów. Rosja potwierdza część informacji

Chociaż początkowo Moskiewskie Biuro Inwentaryzacji Technicznej nie odnosiło się do tych doniesień, ostatecznie potwierdzili, że rzeczywiście doszło to ataku hakerów, jednak stanowczo zaprzeczyli, jakoby wyciekły jakiekolwiek dane. 

"Informacje o tym, że hakerzy uzyskali jakiekolwiek dane dotyczące praw własności, nie odpowiadają rzeczywistości. Atakujący uzyskali jedynie dostęp do publikacji materiałów na stronie" - podano w odpowiedzi, którą przytacza "Meduza".

Dodano, że zarówno informacje o właścicielach, jak i obiektach są przechowywane w "oddzielnej bazie danych", która jest bardzo dobrze chroniona. "Strona jest jedynie kanałem do zamawiania dokumentów i nie jest bezpośrednio połączona z systemami informatycznymi instytucji" - twierdzi Moskiewskie Biuro Inwentaryzacji Technicznej.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Czy minister Niedzielski powinien podać się do dymisji? Nowacka w "Graffiti": Natychmiast
      Czy minister Niedzielski powinien podać się do dymisji? Nowacka w "Graffiti": NatychmiastPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      691
      Super
      relevant
      265
      Hahaha
      haha
      130
      Szok
      shock
      55
      Smutny
      sad
      49
      Zły
      angry
      45
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      1,2 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na