Moskwa: Pożar w rosyjskim MSZ
W Moskwie palił się gmach rosyjskiego ministerstwa spraw zagranicznych. W internecie pojawiły się nagrania, na których widzimy ogień i dym.

Do pożaru doszło w jednym z budynków gmachu MSZ. W pomieszczeniu technicznym włączył się alarm przeciwpożarowy. Prawdopodobną przyczyną było zwarcie.
Rzeczniczka MSZ Maria Zacharowa podała, że na miejscu działają pracownicy Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych. Na swoim kanale w Telegramie opublikowała też wideo pokazujące akcję strażaków.
Na miejscu pojawiło się co najmniej kilkanaście wozów.
Zacharowa zaznaczyła, że nikt nie został poważnie poszkodowany.
"Nie było ofiar. Informacja, że 'to w zakładzie pracy wybuchł pożar' jest nieprawdziwa. Doszło do niego w piwnicy" - dodała.
Wojna w Ukrainie. Zawieszenie broni
W czwartek Władimir Putin polecił swojemu ministrowi obrony Siergiejowi Szojgu ogłoszenie rozejmu na linii frontu na Ukrainie od godz. 12 w dniu 6 stycznia do godz. 24 w dniu 7 stycznia.
W komunikacie Kremla znalazło się odwołanie do prawosławnego Bożego Narodzenia obchodzonego 7 stycznia, i stwierdzenie, że strona rosyjska "wzywa stronę ukraińską do ogłoszenia rozejmu", by dać wiernym możliwość "udziału w nabożeństwach" podczas świąt. Władze w Kijowie oceniły te deklaracje jako manewr propagandowy, mający na celu wzmocnienie wojsk rosyjskich przed kolejnymi atakami przeciwko Ukrainie.