​Jadwiga Emilewicz: "Wróciłam z Torwaru, jest dobrze zorganizowany". Wpis zalewają komentarze: To kłamstwo

Krystyna Opozda

Oprac.: Krystyna Opozda

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
4
Udostępnij

Była wicepremier Jadwiga Emilewicz odniosła się do sytuacji panującej na warszawskim Torwarze. Choć wolontariusze alarmują, że panuje tam prawdziwy chaos, Emilewicz twierdzi, że "to dobrze zorganizowane miejsce". "To kłamstwo" - komentują pod wpisem użytkownicy i w kontrze prezentują mniej optymistyczne relacje z Torwaru.

Jadwiga Emilewicz
Jadwiga Emilewicz Fot Tomasz JastrzebowskiReporter

Chodzi o punkt recepcyjny w hali Torwar przy ul. Łazienkowskiej w Warszawie. Od tygodnia działa tam wsparcie dla uchodźców przybywających z Ukrainy. Punkt został uruchomiony przez wojewodę mazowieckiego Konstantego Radziwiłła.

Torwar. Wolontariusze: Sytuacja jest dramatyczna

Wolontariusze i organizacje, które są na miejscu od kilku dni wskazują jednak, że sytuacja w punkcie jest dramatyczna. Brakuje pieniędzy, żywności, środków higienicznych. Panuje tam również chaos organizacyjny i pojawiły się już pierwsze przypadki zakażenia koronawirusem, ponieważ nie są przestrzegane żadne zasady sanitarne.

- Sami organizujemy się, szukamy firm do pomocy, często też z własnej kieszeni opłacamy niektóre produkty - mówiła w rozmowie z Interią wolontariuszka, która opisała codzienne problemy na Torwarze.

Jadwiga Emilewicz: Torwar? To dobrze zorganizowane miejsce

Na Torwar postanowiła pojechać była wicepremier, obecnie posłanka PiS Jadwiga Emilewicz. Posłanka ma jednak zupełnie inne odczucia niż wolontariusze, którzy zgłaszają niedobory i problemy. "Wróciłam z Torwaru. To dobrze zorganizowane miejsce. Jest mnóstwo jedzenia. Ciepłego i suchego prowiantu. Ludzie z miasta wciąż dostarczają zaopatrzenie. Terytorialsi pilnują porządku, wolontariusze panują nad punktem przyjęć, strefą gastro. W bawialniach szaleją dzieciaki" - napisała w nocy ze środy na czwartek na Twitterze.

Pod wpisem posłanki rozgorzała awantura. Użytkownicy zarzucają posłance PiS kłamstwo. "Jak pani nie wstyd?" - pyta jedna z osób. "Jedzenie skąd? Jest już catering, czy dalej od wolontariuszy?" - dopytuje z kolei posłanka KO Katarzyna Lubnauer.

Emilewicz próbowała się bronić

Wpisy postanowiła ponownie skomentować Emilewicz. Jak wskazała, pojechała na Torwar, ponieważ zobaczyła w sieci niepokojące doniesienia o trudnej sytuacji. "Proszę mi wierzyć - o 22:30 były tam ciepłe posiłki, w magazynach nie brakuje jedzenia. Wolontariusze i WOT są na miejscu. Od dziś dodatkowo namiot z wyżywieniem przed Torwarem" - pisała.

Komentatorzy nie dali jednak wiary słowom posłanki. "Może powinna pani tam zostać i popracować nad pomocą, a nie wpaść na chwilę na lans i zebranie danych do kłamliwego tweeta" - odcięła się posłance jedna z komentujących osób.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Gen. Tomasz Drewniak: Rosyjska armia jest zaskoczona, zastanawia się co dalej
      Gen. Tomasz Drewniak: Rosyjska armia jest zaskoczona, zastanawia się co dalejRMF FMRMF
      Przejdź na