Fatalna sytuacja Ukraińców w Awdijiwce. Zarządzono ewakuację
W Awdijiwce dostawy i ewakuacja z miasta stały się bardziej skomplikowane, wojsko uruchomiło alternatywną trasę logistyczną - poinformował Dmitrij Lichowoj. Rzecznik Sił Obronnych "Tawria" przyznał, że obecnie część jednostek jest wycofywanych na "dogodniejsze pozycje".
Wojskowy w rozmowie z telewizją informacyjną "Telemaraton" przyznał, że obecnie linia frontu w Awdijiwce jest bardzo dynamiczna. Sytuacja stale się zmienia, co zmusza ukraińskie jednostki broniące miasta do ruchu pomiędzy pozycjami.
- Nasze jednostki w niektórych miejscach manewrują, aby zająć dogodniejsze pozycje. W niektórych miejscach rezygnujemy z zajmowanych pozycji. Kluczowym przesłaniem w tej sprawie jest to, że zaopatrzenie i ewakuacja z Awdijiwki są utrudnione. Wykorzystywana jest jednak rezerwowa arteria logistyczna, która była wcześniej przygotowana - przyznał.
Według Dmitrija Lichowoja sytuacja jest trudna przede wszystkim ze względu na ogromną przewagę liczebną Rosjan w sprzęcie i ludziach.
- Są po prostu fizyczne granice, jest poprzeczka, powyżej której nie można przeskoczyć, nawet jeśli się chce. Jeśli chodzi o personel, to niestety jest to powtarzająca się przewaga - podkreślił.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja
- Walki toczą się na terenach miejskich. Po stronie rosyjskiej zwiększyła się liczebność grup szturmowych. Dołączają do nich grupy pancerne w postaci czołgów i innych pojazdów opancerzonych - dodał.
Rzecznik Sił Obronnych "Tawria" przekazał, że w ciągu ostatnich 24 godzin walk rosyjska armia przeprowadziła w Awdijiwce 43 naloty. Doszło też do 64 starć bojowych, a w kierunku pozycji obronnych wystrzelono 1800 pocisków artyleryjskich.
Rosyjski korespondent wojskowy: Ukraińcom postawiono ultimatum nakazujące poddanie się
Według rosyjskiego korespondenta wojskowego Jewgienija Lisitsyna w związku z fatalną sytuacją wojsk ukraińskich otrzymali oni od rosyjskiego dowództwa ultimatum nakazujące kapitulację. Dalsze losy obrony miasta, według propagandysty, mają zależeć od decyzji prezydenta Wołodymyra Zełenskiego.
"Nadchodzi krytyczny moment w rejonie Awdijiwki. Zostało postawione ultimatum nakazujące poddanie się. Oczekuje się, że decyzja o dalszych działaniach zostanie podjęta na najwyższym szczeblu" - czytamy.
Jak przekonuje Lisitsyn, jeśli Ukraińcy nie zgodzą się dobrowolnie oddać miasta w ręce Rosjan, ci przeprowadzą potężny atak przy użyciu czołgów, który będzie miał na celu całkowite zamknięcie okrążenia.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!