Ukrywała Jacka Jaworka. Ekspertka: Jedno pytanie pozostaje bez odpowiedzi

Dawid Serafin

Dawid Serafin

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,6 tys.
Udostępnij

- Ta kobieta mogła uznać, że w jej odczuciu Jaworek jest ofiarą. Ona nie może negować faktu, że jej siostrzeniec zamordował. Jednak może to sobie wszystko minimalizować i racjonalizować - mówi w rozmowie z Interią prof. Ewa Gruza z Katedry Kryminalistyki Uniwersytetu Warszawskiego. W czwartek Piotr Wróblewski z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie poinformował, że zatrzymano 74-letnią kobietę, która ukrywała Jacka Jaworka. Zatrzymana usłyszała zarzut utrudniania śledztwa.

Ciotka pomogła ukrywać się Jackowi Jaworkowi
Ciotka pomogła ukrywać się Jackowi JaworkowiInteria.plPUSTE

Częstochowscy policjanci zatrzymali 74-letnią kobietę, która miała pomagać ukrywać się Jackowi Jaworkowi. Śledczy poinformowali, że kobieta jest daleką krewną mężczyzny. Jednak jak wynika z ustaleń dziennikarza Tomasza Mateusiaka z Onetu osobą, która pomogła Jaworkowi, jest jego ciocia. Kobieta jest siostrą mamy mężczyzny.

Zwrot w sprawie Jacka Jaworka. Dlaczego kobieta pomogła mężczyźnie?

- Odpowiedzi na pytanie dlaczego ciotka Jacka Jaworka zdecydowała się go ukrywać, należy szukać w przeszłości i relacjach rodzinnych, jakie panowały między bliskimi - mówi w rozmowie z Interią prof. Ewa Gruza z Katedry Kryminalistyki Uniwersytetu Warszawskiego. To właśnie ona, jako pierwsza publicznie powiedziała, że poszukiwanego przez trzy lata Jacka Jaworka może ukrywać bliska mu kobieta.

- Nie byłam zaskoczona kiedy dowiedziałam się o zatrzymaniu ciotki. Mówiono o tym, że Jaworek wyjechał za granicę, że może utopił się na bagnach. Trzeba szukać jednak najprostszych rozwiązań. Z całym szacunkiem, ale Jacek Jaworek nie był tytanem intelektu i gigantem zbrodni. On sobie tego wszystkiego nie zaplanował, to była zbrodnia impulsywna - dodaje ekspertka.

- My nic nie wiemy o życiu Jaworka przed dokonaniem zbrodni. Jakie miał kontakty z rodziną, która z ciotek go lubiła, a która nie. Musimy mieć świadomość, że nawet wśród członków rodziny różnicujemy osoby na te, które bardziej lubimy i te, które mniej lubimy. Jednych szanujemy, inni są dla nas obojętni. Z jednymi jesteśmy skonfliktowaniu i się sprzeczamy, z innymi mamy bardzo dobre relacje. To właśnie w życiu Jaworka przed zabójstwem należy szukać odpowiedzi - wyjaśnia prof. Gruza.

"Ta kobieta mogła uznać, że on jest ofiarą"

Dlaczego zatem ciotka zdecydowała się pomóc Jaworkowi? - Ta kobieta mogła uznać, że w jej odczuciu Jaworek jest ofiarą. Ona mogła mu pomóc, bo uznała, że jest ofiarą w tej sytuacji. Ona nie może negować faktu, że jej siostrzeniec zamordował. Jednak może to sobie wszystko minimalizować i racjonalizować. Tam trwał spór o majątek po ojcu, może w jej odczuciu Jaworek powinien dostać więcej. Może w jej odczuciu ta zamordowana rodzina była tą złą. Być może w jej odczuciu zamordowana rodzina prowokowała Jaworka lub go upokarzała. Mogła sobie minimalizować całą sytuację tym, że może Jaworek zabił, ale został do tego sprowokowany. Znamy taki mechanizm, że gdzieś tam zbiera się w nas złość i czasem wystarczy mało znacząca sytuacja, żeby przelała czarę goryczy i żeby wybuchnąć - wyjaśnia ekspertka.

- Jeśli ta kobieta rzeczywiście zminimalizowała i zracjonalizowała całą sytuację, to doszła do wniosku, że Jaworkowi należy pomóc. W końcu jest jej siostrzeńcem - dodaje prof. Gruza.

- Wciąż jedna podstawowe pytanie pozostaje bez odpowiedzi. Czy policja miała pod nadzorem najbliższą rodzinę. Skoro on zamordował brata, bratową i ich dziecko, więc kto mu pozostał? Ciotka - konkluduje ekspertka.

Sprawa Jacka Jaworka. Zatrzymano 74-letnią kobietę

Na trop kobiety natrafiono podczas przeszukiwania jednej z wytypowanych nieruchomości. Śledczy stwierdzili na podstawie dowodów, że Jaworek przebywał tam w ciągu ostatnich dni przed śmiercią.

Zatrzymana osoba usłyszała zarzut utrudniania śledztwa. W czwartek 74-latka została tymczasowo aresztowana na trzy miesiące.

Tego typu czyn to przestępstwo poplecznictwa zagrożone karą do pięciu lat pozbawienia wolności. Prokuratura bada, czy ktoś jeszcze mógł udzielać pomocy poszukiwanemu Jackowi Jaworkowi.

Jacek Jaworek odnaleziony

Jacek Jaworek w lipcu 2021 roku zabił swojego brata, bratową oraz ich syna. Mężczyzna, prawdopodobnie po kłótni o dom, zastrzelił całą trójkę. Z życiem uszedł jedynie drugi z synów małżeństwa, który schował się przed oprawcą w szafie.

Przez kolejne trzy lata Jaworek był nieuchwytny dla organów ścigania. Do 19 lipca tego roku, kiedy służby zostały powiadomione o zwłokach znalezionych na terenie obiektu sportowego w Dąbrowie Zielonej, niedaleko miejscowości Borowce, gdzie doszło do zbrodni.

Ciało miało ranę postrzałową głowy. Prokuratura zleciła przeprowadzenie badań DNA, których wyniki potwierdziły, że to zwłoki poszukiwanego Jacka Jaworka.

Chcesz porozmawiać z autorem? Napisz: dawid.serafin@firma.interia.pl 

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      ''Wydarzenia'': Pomagała ukrywać się Jackowi Jaworkowi. Policja zatrzymała 74-latkę
      ''Wydarzenia'': Pomagała ukrywać się Jackowi Jaworkowi. Policja zatrzymała 74-latkęPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      922
      Super
      relevant
      256
      Hahaha
      haha
      172
      Szok
      shock
      92
      Smutny
      sad
      77
      Zły
      angry
      59
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      1,6 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na