Do tragicznego zdarzenia doszło w czwartek o godzinie 10:05 na terenie Kopalni Piast-Ziemowit. Jak poinformowała w mediach społecznościowych Polska Grupa Górnicza, w budynku Szybu nr 2, w rozdzielni nr 7 na poziomie +68 znaleziono nieprzytomnego mężczyznę. Był to 31-latek, który od kilku lat pracował pod ziemią, gdzie zajmował się wymianą rynien. Tego dnia w czasie wykonywania obowiązków stracił przytomność. Bieruń. Tragedia w kopalni. Nie żyje pracownik - W szybie razem z mężczyzną pracowało kilka osób, jednak na ten moment nie ma informacji, by w chwili upadku znajdował się ktoś obok niego - powiedziała w rozmowie z Interią rzecznik prasowa PGG Ewa Grudniok. Jak wskazała rzeczniczka, to prawdopodobnie jeden z pracowników miał zadzwonić po pomoc. Na miejsce zdarzenia wezwano ratowników Lotniczego Pogotowia Ratowniczego, którzy natychmiast podjęli działania przywracające funkcje życiowe. Jednak mimo wielu starań życia mężczyzny nie udało się uratować. Na ten moment nie wiadomo, co było przyczyną śmierci. Wyjaśnianiem sprawy zajmie się zespół powypadkowy oraz przedstawiciele nadzoru górniczego. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!