Wielkanoc 2025. Co poprzedziło zmartwychwstanie? Ostatnie dni ziemskiego życia Jezusa

Ostatnie dni ziemskiego życia Jezusa to intensywny czas wypełniania Jego misji. Z każdym dniem Jezus Chrystus świadomie zbliżał się do swojej męki i śmierci, która na zawsze miała odmienić historię człowieka.

Pierwszym z kluczowych wydarzeń ostatnich dni Jezusa było triumfalne przybycie do Jerozolimy. Tłumy wiwatujące na Jego cześć wykrzykiwały słowa, które - w sparafrazowanej wersji - stanowią dziś treść wielu pieśni religijnych: "Hosanna Synowi Dawidowemu! Błogosławiony, który przybywa w imię Pańskie! Hosanna na wysokościach!" (Ps 117, 26).

Choć Jezus mógł skorzystać z godności królewskich i na środek transportu wybrać wystawnego konia, postanowił wjechać do Jerozolimy na ośle, pokazując tym samym swoją pokorę i skromność.

Po wjeździe do Jerozolimy udał się do świątyni, gdzie zobaczył kupców i handlarzy. Wypędził ich i powywracał stoliki, pokazując niezadowolenie z handlu w miejscu modlitwy.

Kolejne dni życia Jezusa to intensywny czas nauczania. Z tego okresu pochodzi wiele przypowieści, które czytane są podczas Eucharystii.

To także czas intensywnych rozmów z uczniami o nadchodzącej męce i zmartwychwstaniu. Spędzali oni wspólny czas na modlitwach i naukach. Ostatnia Wieczerza i modlitwa w Wieczerniku Wspomnienie Ostatniej Wieczerzy obchodzona jest w Wielki Czwartek.

To właśnie podczas uroczystej uczty paschalnej Jezus ustanowił Sakramenty Eucharystii i Kapłaństwa, a także po raz kolejny przepowiedział nadchodzące wydarzenia. Także podczas Ostatniej Wieczerzy dokonał obrzędu obmycia stóp swoim apostołom, co znów dało świadectwo Jego pokory, skromności i oddania drugiemu człowiekowi.

Po wieczerzy Jezus udał się do Ogrodu Getsemani, aby modlić się przed nadchodzącą męką. Właśnie wtedy Jezus stanął w obliczu nieuniknionego cierpienia.

Wtedy jeden z Dwunastu, imieniem Judasz Iskariota, udał się do arcykapłanów i rzekł: «Co chcecie mi dać, a ja wam Go wydam». A oni wyznaczyli mu trzydzieści srebrników. Odtąd szukał sposobności, żeby Go wydać. (Mt 26, 14-16).

Sposobność ta nadarzyła się w trakcie modlitwy Jezusa w Ogrójcu.

Judasz podszedł do Niego i pocałował Go. Nie był to jednak znak miłości i oddania, a zdradliwy gest, który umożliwić miał innym rozpoznanie Jezusa i pojmanie Go. Jezus zaprowadzony został do arcykapłana Kajfasza, gdzie odbył się proces.

Po przesłuchaniu Jezus został skazany na śmierć męczeńską za bluźnierstwo, nazywanie siebie Synem Bożym i Królem Żydowskim. Decyzja przekazana została do Piłata, który początkowo nie chciał karać Jezusa, jednak pod naciskiem tłumu wyraził zgodę na Jego śmierć.

Skazał Jezusa, symbolicznie umywając ręce i podkreślając, że nie chce ponosić winy za Jego śmierć. Ostatnie momenty ziemskiego życia Jezusa nieodłącznie związane są z cierpieniem, bólem i męką.

Koronowanie, droga krzyżowa, ukrzyżowanie, bluźnierstwa - te zachowania towarzyszyły Jezusowi w ostatnich chwilach Jego życia.

Dzisiaj ostatnie momenty Jezusa upamiętniane są w Wielkim Tygodniu, szczególnie w czasie Triduum Paschalnego, które rozpoczyna się w Wielki Czwartek. To czas pełen modlitw, skupienia i próby zrozumienia istoty ofiary, jaką Jezus poniósł za nas na krzyżu.

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!