Zniszczona tama na Dnieprze. Zagrożenie dla zaporoskiej elektrowni
Zniszczenie tamy Kachowka przez siły rosyjskie w południowej Ukrainie stanowi zagrożenie dla Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej, ale sytuacja w obiekcie jest pod kontrolą - poinformowała we wtorek ukraińska Państwowa Agencja Energii Atomowej Energoatom. Jak podała ukraińska armia, Rosjanie wysadzili w powietrze tamę na Dnieprze w Nowej Kachowce. W strefie zalania może znaleźć się ponad 80 miejscowości, w tym Chersoń.
"Woda ze zbiornika Kachowka jest niezbędna dla stacji do zasilania kondensatorów turbin i systemów bezpieczeństwa ZNPP" - podał Energoatom w oświadczeniu na Telegramie.
"W tej chwili staw chłodzący stacji jest pełny: od godziny 8:00 rano poziom wody wynosi 16,6 metra, co jest wystarczające na potrzeby stacji" - napisano.
Jak dodano, obecnie sytuacja jest pod kontrolą, a personel monitoruje wszystkie wskaźniki - pisze Reuters.
Nie ma bezpośredniego zagrożenia dla Zaporoża z powodu sytuacji wokół zapory wodnej Nowa Kachowka - podała z kolei rosyjska agencja TASS, za oświadczeniem Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA).
Nowa Kachowka: Rosjanie wysadzili tamę na Dnieprze
Rosjanie wysadzili w powietrze tamę na Dnieprze w Nowej Kachowce w okupowanej przez Rosję części obwodu chersońskiego na południu Ukrainy - informują Siły Zbrojne Ukrainy.
Prawie dziesięć miejscowości zostało całkowicie albo częściowo zalanych, a w strefie zagrożenia znalazło się około 16 tys. ludzi - podała Chersońska Wojskowa Administracja Obwodowa. Według stanu na 7:30 całkowicie lub częściowo zalane zostały miejscowości: Tiahynka, Lwowe, Odradokamianka, Iwaniwka, Mykilske Tokariwka, Poniatiwka, Biłozerka i dzielnica Wyspa miasta Chersoń.
Władze obwodu zorganizowały ewakuację mieszkańców zagrożonych terenów. Wywożeni są oni ze swoich miejscowości do Chersonia i Mikołajowa, a stamtąd pociągami do innych miast Ukrainy.
W sumie w strefie zalania może znaleźć się ponad 80 miejscowości, w tym Chersoń.
Prorosyjskie władze na okupowanych terenach twierdzą, że nie ma zagrożenia dla elektrowni jądrowej w Zaporożu. Ostrzegają jednak, że zniszczenie zapory może doprowadzić do problemów z dostawą wody na zaanektowany Krym.
Doradca ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych Anton Heraszczenko przekazał, że uszkodzonych zostało 11 z 28 przęseł zapory, a zniszczenie tamy "może doprowadzić do śmierci tysięcy ludzi".
Jednocześnie promoskiewski burmistrz Nowej Kachowki ostrzegł, że zniszczenie zapory może doprowadzić do problemów z dostawą wody na zaanektowany Krym.
TASS cytuje szefa prokremlowskiej administracji, który powiedział, że "była to spokojna noc i że w ciągu nocy nie było nalotów na zaporę".
Druga państwowa agencja informacyjna RIA Novosti zacytowała burmistrza Nowej Kachowki, który powiedział z kolei, że "górna część tamy została zniszczona przez ostrzał".