Ukraińcy utracili Bachmut? Konsternacja po słowach Zełenskiego
Międzynarodowe agencje prasowe podały, że wypowiedź ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego o sytuacji w Bachmucie oznacza, że potwierdził on utratę przez Ukrainę tego miasta. Według strony rosyjskiej zostało ono przez zdobyte przez Rosjan. Tymczasem sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy podaje, że walki o Bachmut wciąż trwają. Co dokładnie powiedział Zełenski i dlaczego jego słowa wywołały konsternację? Interia sprawdza.
Wołodymyr Zełenski odpowiadał na pytania dziennikarzy podczas wspólnego wystąpienia z prezydentem USA Joe Bidenem w Hiroszimie w Japonii. Konferencja odbywała się w języku angielskim.
Agencje takie jak AP, AFP czy Reuters, podały początkowo, że ukraiński prezydent na pytanie, czy Ukraina nadal kontroluje Bachmut, odpowiedział: "Myślę, że nie".
Bachmut. W czyich rękach jest miasto?
Po konferencji rzecznik prezydenta przekazał jednak, że "Zełenski nie potwierdził zajęcia Bachmutu przez Rosję". Inaczej opisał też wymianę zdań między prezydentem Ukrainy a dziennikarzem:"Pytanie reportera: Rosjanie powiedzieli, że zajęli Bachmut. Odpowiedź prezydenta: - Nie sądzę." - napisał Serhij Nikiforow w mediach społecznościowych.
Bachmut. Dlaczego słowa Zełenskiego wywołały zamieszanie?
Jak dokładnie brzmiało pytanie dziennikarza?
Z nagrania z konferencji wynika, że powiedział on: "panie prezydencie, czy Bachmut jest w ukraińskich rękach? Rosjanie stwierdzili, że przejęli Bachmut". Na co Zełenski odpowiedział: "Myślę, że nie".
W dalszej części wypowiedzi prezydent nie sprecyzował, czy zaprzeczenie, którego użył, dotyczyło pytania dziennikarza, czy stwierdzenia, że Rosjanie zdobyli miasto.
Zełenski zaznaczył natomiast, że Bachmut jest bardzo zniszczony. "Dzisiaj Bachmut jest tylko w naszych sercach. Nic z tego miejsca nie zostało" - podkreślił. Powiedział też, że po walkach w mieście pozostało tylko wielu "poległych Rosjan". "Ale to oni przyszli do nas" - dopowiedział."Nasi obrońcy w Bachmucie zrobili mocną pracę ('strong work'). Oczywiście doceniamy ich za ich świetną robotę" - dodał prezydent Ukrainy.Zobacz nagranie tutaj:
Zełenski: Bachmut nie został zajęty przez Rosjan
Kilka godzin po tej wypowiedzi Zełenski, odpowiadając na kolejne pytanie dziennikarzy o sytuację na froncie, powiedział, że "siły ukraińskie wciąż pozostają w Bachmucie". - Miasto nie zostało przejęte przez Rosjan - zaznaczył.
- Nie rzucamy ludzi na śmierć - dodał ukraiński prezydent. - Ludzie są skarbem. Doskonale rozumiem, co się dzieje w Bachmucie. Nie mogę podzielić się z wami taktycznymi szczegółami dotyczącymi tego, co dzieje się z naszymi żołnierzami - podkreślił.
Wypowiadał się po ukraińsku, a jego słowa tłumaczył tłumacz.
Bachmut. Najdłuższe starcie podczas wojny w Ukrainie
W sobotę szef najemniczej rosyjskiej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn ogłosił przejęcie pełnej kontroli nad Bachmutem.
Strona ukraińska zdementowała te doniesienia. W niedzielę rano sztab generalny Sił Zbrojnych Ukrainy powiadomił, że walki o Bachmut nie ustają.
Przed południem wiceminister obrony Ukrainy Hanna Malar przekazała, że ukraińskie siły wzięły Bachmut w "półokrążenie". "Nasze wojska wzięły miasto w półokrążenie, co daje nam możliwość niszczenia wroga. To oznacza, że przeciwnik musi się bronić w tej części miasta, którą kontroluje" - napisała wiceminister w komunikatorze Telegram.
Malar przekazała, że ukraińscy obrońcy utrzymują kontrolę nad obiektami przemysłowymi i infrastrukturalnymi oraz dzielnicą mieszkaniową w okolicy wyjazdu z miasta w stronę Kostiantyniwki.
Bitwa o leżący w Donieckim Zagłębiu Węglowym Bachmut to najdłuższe i najbardziej krwawe starcie podczas wojny Ukrainy z Rosją. Walki o miasto rozpoczęły się w sierpniu 2022 roku i - według szacunków ukraińskich i zachodnich analityków - pochłonęły dziesiątki tysięcy ofiar wśród żołnierzy obu walczących stron.
