Adam Niedzielski: Porozumienie osiągnięte, będą podwyżki dla medyków

Justyna Kaczmarczyk

Oprac.: Justyna Kaczmarczyk

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

- Mamy za sobą trzy tygodnie intensywnych rozmów. (...) Cieszę się, że mogę zakomunikować, że zostało osiągnięte porozumienie, przyjęte jednogłośnie zarówno przez przedstawicieli pracodawców, jak przez pracowników - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski po spotkaniu Trójstronnego Zespołu ds. Ochrony Zdrowia. - Porozumienie oznacza zwiększenie nakładów na system opieki zdrowotnej i wynagrodzenia - dodał. Rzecznik prasowy Białego Miasteczka 2.0 Gilbert Kolbe ustalone rozwiązania nazywa nieporozumieniem. Jak zaznaczył, protest medyków się nie kończy.

Spotkanie w ramach Zespołu ds. Ochrony Zdrowia
Spotkanie w ramach Zespołu ds. Ochrony ZdrowiaMinisterstwo Zdrowiamateriały prasowe

- Szacunkowy koszt przyjętej propozycji to 6,5 mld zł. To jest ogromna kwota, która robi wrażenie, ale też oznacza bardzo realne wzrosty wynagrodzeń w przyszłym roku dla praktycznie każdego zawodu medycznego - przekazał minister. Podwyżki będą obowiązywać od 1 lipca 2022 r. 

- Minimalne wynagrodzenie lekarza wzrośnie z 6700 zł na 8000. zł - podał Niedzielski. Zaznaczył, że do minimalnego wynagrodzenia doliczane są różne dodatki m.in. stażowe czy za dyżury. - To jest wynagrodzenie, które dotyczy tylko pewnej grupy, bo na ogół średnie wynagrodzenie u lekarzy jest zdecydowanie wyższe od tego poziomu. Już w tej chwili ono jest rzędu 16 tys. zł - dodał szef resortu zdrowia.

- Jeśli chodzi o pielęgniarki, to te z wykształceniem średnim - zgodnie z wnioskiem strony społecznej - zostały przekwalifikowane do grupy z wyższym wykształceniem. Te osoby będą miały podwyżkę rzędu 1500 zł z 3700 zł do 5300 zł - przekazał.

- Fizjoterapeuci, diagności oraz psycholodzy, wzrost ich minimalnego wynagrodzenia wyniesie 1400 zł, z poziomu 4200 zł do poziomu 5600 zł - dodał.

Niedzielski: To już drugi krok

- Warto powiedzieć, że to, co dzisiaj uzgodniliśmy we wspólnym stanowisku, to jest tak naprawdę drugi krok wykonywany na ścieżce podwyższania wynagrodzeń sektora medycznego, bo sytuacja, z jaką mamy w tej chwili do czynienia, to jest to, że od 1 lipca zwiększyliśmy wynagrodzenia minimalne też w wyniku poprzednio uzgodnionego stanowiska - powiedział.

Jak podkreślił Niedzielski, "w lipcu z tej podwyżki skorzystało ponad 260 tys. osób zatrudnionych w sektorze medycznym, z tego 105 tys. to były pielęgniarki, 15 tys. to byli lekarze, 140 tys. to byli przedstawiciele pozostałych zawodów medycznych, m.in. ratownicy - 15 tys., czy technicy medyczni - też 15 tys.".

- W wyniku tych lipcowych ustaleń wynagrodzenia lekarzy wzrosły średnio o 700 zł, pielęgniarek o 800 zł, fizjoterapeutów o 1000 zł, ratowników również o 1000 zł, a najwyższe z nich dotyczyły diagnostów laboratoryjnych farmaceutów, psychologów, to było ponad 1200 zł - poinformował.

- Konsekwentnie tak jak w lipcu tego roku dokonaliśmy pierwszego ruchu, tak samo teraz uzgodniliśmy, że w lipcu przyszłego roku będziemy mieli kolejny krok, którego sumaryczny koszt/ wydatek oznacza wzrost o mniej więcej 6,5 mld zł - dodał.

- Te podwyżki są rzeczywiście wysokie i prowadzą te wynagrodzenia w sektorze medycznym do wysokiego poziomu, bo chociażby w najniższym przedziale, jaki mamy w tabeli uzgodnionej najniższe wynagrodzenie będzie wynosiło 3,5 tys. zł, podczas gdy w całej gospodarce wynosi ono 3 tys. zł - podsumował minister.

Rzecznik Białego Miasteczka 2.0: To NIEporozumienie

Gilbert Kolbe, rzecznik prasowy Białego Miasteczka 2.0, ogłoszone przez Niedzielskiego porozumienie nazwał "NIEporozumieniem". Jak zaznaczył, protest medyków się nie kończy.

- Protest trwa nadal. My, ja komitet, nie podpisywaliśmy żadnych porozumień, nie znamy jego szczegółów. W zespole trójstronnym nie było żadnych przedstawicieli naszego komitetu - powiedział Kolbe w rozmowie z Interią. Jak dodał, Adam Niedzielski "kolejny raz podpisał porozumienie z medykami bez medyków".Golbe podkreślił także, że porozumienie ogłoszone przez ministra zdrowia pomija zawody niemedyczne w ochronie zdrowia. - Nasz protest dotyczy całej reformy systemu ochrony zdrowia, a nie tylko wynagrodzeń. To pokazuje, że minister nie rozumie istoty tego protestu - ocenił Golbe.

Protest i rozmowy o podwyżkach dla medyków

Trójstronny Zespół ds. Ochrony Zdrowia kontynuował dziś rozmowy o  wynagrodzeniach w ochronie zdrowia.

W poprzednim posiedzeniu, które odbyło się 25 października, wzięli udział m.in. wiceminister Piotr Bromber, zastępca prezesa NFZ ds. Medycznych Bernard Waśko i prezes Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji Roman Topór-Mądry.

W spotkaniu nie uczestniczyli, mimo zaproszenia ze strony Ministerstwa Zdrowia, przedstawiciele komitetu protestacyjnego z białego miasteczka. Chcieli oni, co podkreślali wiele razy przed spotkaniem, kontynuować rozmowy dwustronne z resortem. Minister w odpowiedzi zaznaczył, że rozmowy o m.in. wynagrodzeniach będą prowadzone już tylko na forum zespołu trójstronnego, w którym są m.in. związki zawodowe i pracodawcy. Zapowiedział, że zostaną na nim przedstawione m.in. warunki, które zaproponowano komitetowi protestacyjnemu. Z jego przedstawicielami resort spotkał się sześciokrotnie, od czasu, gdy medycy we wrześniu rozpoczęli protest.

W skład zespołu trójstronnego wchodzą organizacje reprezentujące pracodawców, np. Pracodawcy RP i Konfederacja Lewiatan, ale także Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, Krajowy Sekretariat Ochrony Zdrowia NSZZ "Solidarność" i Forum Związków Zawodowych, w którego skład wchodzą Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych i Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy. Współtworzą one komitet protestacyjny.

Po manifestacji pracowników ochrony zdrowia w Warszawie 11 września w pobliżu Kancelarii Prezesa Rady Ministrów powstało białe miasteczko 2.0, nawiązujące do białego miasteczka pielęgniarek z 2007 r. Medycy na początku listopada podjęli decyzję, że nie przerywają protestu, który trwa już 55 dni. Wysłali też kolejny i ostatni - jak zaznaczyli - list do premiera Mateusza Morawieckiego, prosząc o włączenie się do rozmów z Ogólnopolskim Komitetem Protestacyjno-Strajkowym Pracowników Ochrony Zdrowia. Na odpowiedź czekają do 20 listopada.

Co z obostrzeniami?

Jak nieoficjalnie informowaliśmy, rząd nie planuje - przynajmniej w najbliższych tygodniach - wprowadzać obostrzeń. Cały czas będzie natomiast powiększana baza łóżek w szpitalach dla zakażonych COVID-19. O sytuacji epidemicznej w Polsce dyskutowano w piątek rano na posiedzeniu Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Nasze informacje potwierdził na popołudniowej konferencji prasowej Adam Niedzielski. - W tej chwili restrykcje w związku z sytuacją epidemiczną to nie jest dobre rozwiązanie, bo chcemy, żeby możliwie ta fala zakażeń przechodziła jak najniższym kosztem społeczno-ekonomicznym - powiedział.- Na ten moment chcemy się skupić na propagowaniu szczepień i dostępności łóżek - mówi z kolei w piątek premier Mateusz Morawiecki. Szef rządu stwierdził, że czwarta fala może być dłuższa niż poprzednie, a śmiertelność może być wysoka - w szczególności wśród osób niezaszczepionych.

Z najnowszego raportu wynika, że badania potwierdziły 15 904 nowe przypadki zakażenia koronawirusem, najwięcej na Mazowszu i Lubelszczyźnie. Zmarły 152 osoby z COVID-19. Od początku epidemii w Polsce zanotowano 3 076 518 przypadków i 77 547 zgonów.

Koronawirus dane 4Interia.plINTERIA.PL
Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Wydarzenia": Oddział covidowy w Lublinie. Wszyscy pacjenci to osoby niezaszczepione
      "Wydarzenia": Oddział covidowy w Lublinie. Wszyscy pacjenci to osoby niezaszczepionePolsat NewsPolsat News
      Przejdź na