Ukraina skierowała żądania. Chce rozbiórki strategicznego mostu
Ukraina zwróciła się do trybunału w Hadze, by zobowiązał Rosję do rozbiórki mostu Krymskiego. Przedstawicielka tego kraju wyjaśnia, że przeprawę wybudowano nielegalnie, a Moskwa powinna ponieść tego konsekwencje. To niejedyne działanie, do jakiego Kijów chce przymusić Rosjan. W jego ocenie powinni również m.in. oddać zagrabione platformy wiertnicze.
Ukraina nalega, aby Trybunał Arbitrażowy w Hadze, rozpatrujący sprawę naruszenia przez Rosję Konwencji Morskiej ONZ, zobowiązał Moskwę do "demontażu nielegalnie wybudowanego mostu Kerczeńskiego", zwanego też Krymskim - donoszą ukraińskie media.
- Rosja nielegalnie zbudowała ten most i teraz musi go usunąć, aby zapewnić przejście przez Cieśninę Kerczeńską zgodnie z prawem międzynarodowym - mówiła szefowa delegacji Ukrainy przy trybunale Oksana Zołotariowa podczas przemówienia w Hadze.
Most Krymski nadal stoi. "Prosimy trybunał, by powiedział 'dość'"
Według Zołotariowej rozbiórka mostu jest jedynym sposobem na przywrócenie przejścia statkom ze wszystkich krajów, które korzystały z cieśniny w przeszłości oraz tym, które będą tamtędy przepływać w nadchodzących latach. - Prosimy ten trybunał, aby powiedział Rosji "dość" - apelowała.
Jak dodała, należy nakazać Rosji udzielenia gwarancji, że nie będzie kontynuowała swoich naruszeń w obszarze Cieśniny Kerczeńskiej w przyszłości. - Należy nakazać Rosji oczyszczenie się ze skutków swoich nielegalnych działań poprzez zwolnienie i unieważnienie rejestracji ukraińskich platform wiertniczych, które nielegalnie przejęła i zmieniła im banderę - powiedziała.
Jej zdaniem trzeba również zmusić Kreml do przeprowadzenia badań, jaki wpływ miały rosyjskie inwestycje w Cieśninie Kerczeńskiej na środowisko morskie, a ponadto podjęcia działań w celu wyeliminowania szkód w środowisku spowodowanych tymi projektami oraz zbadania bieżącego ryzyka spowodowania szkód w środowisku.
Ukraina walczy o rozbiórkę mostu Krymskiego. Sprawa trwa od ośmiu lat
Ukraina wszczęła postepowanie arbitrażowe przeciwko Federacji Rosyjskiej we wrześniu 2016 roku. Sprawę rozpoczęli ze względu na chęć ochrony swoich praw na wodach na Morzach Czarnym i Azowskim oraz Cieśninie Kerczeńskiej.
W lutym 2020 roku trybunał arbitrażowy w Hadze potwierdził swoją jurysdykcję do rozpoznania roszczeń Ukrainy, ale tylko w sprawie Morza Azowskiego i Cieśniny Kerczeńskiej. 23 września 2024 roku w Hadze rozpoczęła się rozprawa.
W ramach sprawy Kijów podkreślił w szczególności aspekt nielegalnego powstania mostu Kerczeńskiego i zwrócił się do Trybunału o pociągnięcie Rosji do odpowiedzialności. Przeprawę zbudowano w 2018 roku. Łączy okupowany Półwysep Krymski z rosyjskim Krajem Krasnodarskim. Od początku wojny w Ukrainie most jest wykorzystywany do transportu żołnierzy i sprzętu wojskowego.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
