Informacje o nakazie sądu do Państwowego Biura Śledczego przekazał szef sztabu Azowskiej Brygady Gwardii Narodowej Bohdan Krotewycz. "Spodziewałem się odmowy, ale chciałem ją usłyszeć osobiście" - przekazał w mediach społecznościowych, zaznaczając, że sprawa postępowanie zostanie wszczęte. "To wielki krok, ale jeszcze nie zwycięstwo" - zaznaczył. Spór wewnątrz ukraińskiej armii. Oskarżenia padły na generała Jeszcze w czerwcu szef sztabu Azowskiej Brygady Gwardii Narodowej Bohdan Krotewycz zwrócił się do Państwowego Biura Śledczego o wszczęcie natychmiastowego śledztwa wobec jednego z generałów. Krotewycz w apelu zamieszczonym w mediach społecznościowych wskazywał, że decyzje podejmowane przez jednego z generałów doprowadziły do "zabicia więcej ukraińskich żołnierzy niż poprzez decyzje jakiegokolwiek rosyjskiego generała". "Przeszkadza mi, że osądzają kombatantów i dowódców brygad za utratę punktu obserwacyjnego, a nie osądzają generała za utratę regionów, dziesiątek miast oraz utratę tysięcy żołnierzy. Warunki, w jakich brygady obecnie walczą, powiem tak, to nierealne bohaterstwo przede wszystkim żołnierzy, dowódców plutonów, kompanii, batalionów i brygad" - pisał. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. Wojna w Ukrainie. "99 proc. wojska nienawidzi go" W apelu Krotewycz nie wskazywał nazwiska generała, o którym pisał. "Całe wojsko teraz rozumie, o jakim człowieku mówię, bo 99 procent wojska nienawidzi go za to, co robi" - zaznaczał. Portal Ukraińska Prawda nieoficjalnie informował, że Krotewycz pisze o Juriju Sodole. Generał od 11 lutego 2024 roku pełnił funkcję Dowódcy Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy. W czerwcu bieżącego roku Wołodymyr Zełenski zadecydował, że Sodola na stanowisku zastąpi generał brygady Andrij Hnatow. Działania Sodola były krytykowane nie tylko przez szefa sztabu Azowskiej Brygady Gwardii Narodowej, ale i wojskowych czy ukraińskich polityków. Nieoficjalnie donoszono także o kontaktach generała z Rosjanami i o jego chorobie alkoholowej. Źródło: Espresso ---- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!