Rosjanie stawiają ultimatum Polsce. "Może przestać istnieć"

Karolina Gawot

Oprac.: Karolina Gawot

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
7 tys.
Udostępnij

- Jeśli zrobią krok, to - z całym szacunkiem - Polska może przestać istnieć - powiedział w rosyjskich mediach państwowych Andriej Sidorow, ostrzegając, że Rosja zaatakowałaby, gdyby Białoruś znalazła się w niebezpieczeństwie. Moskiewski naukowiec stwierdził też, że "Białoruś jest gwarantem Rosji". Wcześniej podobne groźby w stronę Warszawy kierował dyktator Alaksandr Łukaszenka.

Propagandysta z Rosji mówił o ataku na polsko-białoruską granicę
Propagandysta z Rosji mówił o ataku na polsko-białoruską granicę Wojciech Olkusnik/East News

Groźby Rosji albo Białorusi wobec Polski nie ustają. Teraz niepokojące słowa skierował prodziekan do spraw polityki światowej na Moskiewskim Uniwersytecie Państwowym Andriej Sidorow.

W trakcie wystąpienia w rosyjskiej telewizji państwowej ostrzegł, że Polska "może przestać istnieć", jeśli "zrobi ruch" w sprawie Białorusi. 

Propagandysta grozi Polsce. Wcześniej robił to Łukaszenka

- Trzeba dać jasno do zrozumienia towarzyszom z Polski, że Białoruś jest naszym - Rosji - gwarantem. Jeśli zrobią krok, to - z całym szacunkiem - Polska może przestać istnieć - powiedział Sidorow.

Wypowiedź propagandysty pojawiła się po tym, jak w piątek białoruski dyktator Alaksandr Łukaszenka skierował  wyraźne groźby pod adresem Polski. 

- Mówiłem już, że atak na Białoruś to trzecia wojna światowa. (...) NATO to NATO, Amerykanie i Polacy są już ustawieni wzdłuż granicy, zwłaszcza polskiej granicy. Wiemy, że polskie kierownictwo już zaciera ręce. Używamy broni jądrowej, a Rosja stanie po naszej stronie - podkreślił, dodając, że "czerwona linia to granice państwa".

- Jeśli ją przekroczycie, nastąpi natychmiastowa reakcja. Przygotowujemy się na to. Mówię o tym szczerze i uczciwie - grzmiał Łukaszenka, zwracając się do Polaków.

Putin chce wprowadzić zmiany

Słowa te padają zaledwie kilka dni po tym, jak Władimir Putin zaproponował zmiany w rosyjskiej doktrynie nuklearnej na posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa Rosji.

W nowszej, zaktualizowanej wersji dokumentu głowa państwa zasugerowała dodanie, że agresja przeciwko Rosji jakiegokolwiek państwa nienuklearnego wspieranego przez mocarstwo nuklearne powinna być traktowana jako ich wspólny atak na Rosję.

Źródło: "Münchner Merkur"

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

"Wydarzenia": Apel służb ratunkowych i sanitarnych do grzybiarzyPolsat News
Przejdź na