Do tej pory w okolicach Kurska w Rosji siły Ukrainy wzięły do niewoli 594 rosyjskich żołnierzy, a ukraińskie zasoby dla wymiany jeńców znacznie się zwiększyły - przekazał we wtorek naczelny dowódca Sił Zbrojnych Ukrainy generał Ołeksandr Syrski, występując online na forum "Ukraina 2024. Niepodległość" w Kijowie. - Wróg próbuje stawiać opór ukraińskim żołnierzom, ściągając oddziały z innych kierunków, tym samym osłabiając (tamte pozycje - red.) - przekazał. Atak Ukrainy. Syrski o sukcesie w obwodzie kurskim Dowódca ukraińskiej armii poinformował również, że podczas trwającej trzy tygodnie inwazji ukraińskie siły Kijowa wzięły pod kontrolę obszar 1294 kilometrów kwadratowych i 100 miejscowości w obwodzie kurskim. - Do tej pory możemy powiedzieć, że około 30 000 żołnierzy zostało wysłanych na front i ta liczba rośnie - powiedział Syrski. Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj raport Ukraina-Rosja. Wojna na Ukrainie. Rosjanie wzmacniają pozycję w Pokrowsku Dowódca wyjaśnił również, że ukraińskie wojska nadal posuwają się naprzód w okupowanym obwodzie. Ostrzegł jednak przed sytuacją w Pokrowsku, gdzie Rosjanie systematycznie wzmacniają swoje siły. - Sytuacja na froncie pokrowskim jest dość trudna. Wróg wykorzystuje swoją przewagę w ludziach, broni i sprzęcie wojskowym, aktywnie używa artylerii i lotnictwa - wyjaśnił Syrski. W poniedziałek prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski zdecydował o wzmocnieniu wojska na tym terenie, gdyż jest kluczowy dla kraju pod kątem transportu i zaopatrzenia. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!