Policjanci z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku ustalili, gdzie ukrywa się poszukiwany listem gończym mężczyzna - przekazał Łukasz Kirkuć z biura prasowego KWP w Gdańsku. Do zabójstwa 47-letniej kobiety doszło w 2004 r. na Kaszubach. Gdańsk. Policja zatrzymała poszukiwanego listem gończym "35-latek już był zatrzymywany przez Policję w 2021 r. Wówczas niewyjaśnioną sprawą po latach zajęli się kryminalni z Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, policjanci z gdańskiego Archiwum X oraz prokuratorzy z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, którzy przeanalizowali akta umorzonego postępowania" - dodał Kirkuć. Śledczy podjęli współpracę z policjantami z Laboratorium Kryminalistycznego KWP w Gdańsku, którzy, wykorzystując nowoczesne metody badań, ponowne poddali analizie zabezpieczony w 2004 r. materiał dowodowy. Weryfikacja genetyczna śladów biologicznych doprowadziła do wytypowania i zatrzymania osoby podejrzanej o dokonanie zabójstwa 47-letniej kobiety. Mężczyzna ten był przesłuchiwany w charakterze świadka w toku śledztwa prowadzonego w 2004 r. Zabójstwo sprzed lat. 35-latek ponownie zatrzymany Po zatrzymaniu w 2021 r. 35-latek trafił do aresztu. "Jednak Sąd Okręgowy w Gdańsku zwolnił oskarżonego i uznał, że na tym etapie sądowego postępowania nie ma już przesłanek do stosowania aresztu. Mężczyzna wyszedł więc na wolność" - informuje KWP w Gdańsku. Prokuratura złożyła zażalenie na decyzję i sąd apelacyjny przyznał jej rację. W marcu br. Sąd Okręgowy w Gdańsku wydał za mężczyzną list gończy, w celu zatrzymania i tymczasowego aresztowania. Mężczyzna ponownie ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości. 35-latek został zatrzymany 13 czerwca przez policjantów w mieszkaniu na terenie powiatu kartuskiego. Mężczyzna nie stawiał oporu i był zaskoczony. Decyzją sądu został on tymczasowo aresztowany na 3 miesiące. Za zabójstwo grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności. CZYTAJ TAKŻE: Zabójstwo na Nowym Świecie. Policja zatrzymała ostatniego podejrzanego Kilkadziesiąt worków z ludzkimi szczątkami. Zidentyfikowano ofiary