Główny Inspektorat Sanitarny (GIS) poinformował o wynikach badań wody z kąpielisk nad Zatoką Gdańską na swojej stronie internetowej. Sanepid przypomina, że w przypadku obfitego zakwitu sinic zaleca się absolutny zakaz wchodzenia do wody. Kąpiel w zanieczyszczonej sinicami wodzie może spowodować niekorzystne reakcje organizmu: od wysypki na skórze po zaczerwienienie spojówek. W przypadku połknięcia takiej wody mogą wystąpić dolegliwości układu pokarmowego, w tym biegunka, wymioty i bóle brzucha. Masowe zakwity na Zatoka Gdańską Sinice (cyjanobakterie) należą do bakterii i zaliczane są do najstarszych organizmów występujących na ziemi. Mogą osiedlać się w najbardziej niegościnnych ekosystemach. Występują w glebie, na skałach, na korze drzew, na lodowcach, a nawet w gorących źródłach, gdzie temperatura może dochodzić do 90 stopni Celsjusza. Występują zarówno w wodach słonych jak i śródlądowych, unosząc się swobodnie w toni wodnej.W Morzu Bałtyckim toksyczne zakwity tworzy gatunek Nodularia spumigena, chociaż w przybrzeżnych wodach odnotowuje się również liczne występowanie typowo słodkowodnych gatunków zwłaszcza z rodzaju Dolichospermum i Microcystis. Podczas bezwietrznej pogody niektóre sinice mogą unosić się ku powierzchni wody i tworzyć tam kożuchy. Wyglądają wówczas jak rozlana farba, galaretka lub płatki pływające po powierzchni wody. Czynnikami, które wpływają na pojawienie się sinicowych zakwitów wody, są m.in. temperatura wody powyżej 16-20 stopni Celsjusza (choć znane są zakwity sinic i w niższych temperaturach), dostępność soli biogenicznych (zwłaszcza fosforanów), słaby wiatr oraz brak opadów. Występują one sezonowo jako naturalne zjawisko w przyrodzie. Według służb sanitarnych, przewidywanie występowania zakwitów wody jest trudne, gdyż istotne znaczenie mają tu zmienne warunki pogodowe, takie jak nasłonecznienie, wiatr czy deszcz. Dlatego nie da się ustalić, kiedy sinice się pojawią i jak długo będą się utrzymywać w danym akwenie wodnym. Z reguły w miejscach osłoniętych od wiatru, zatoczkach, gdzie jest mniejsze falowanie i mieszanie wód, sinice mogą utrzymywać się znacznie dłużej niż na otwartej przestrzeni.Ekspert o opalaniu po szczepieniu. "Lepiej zrezygnować z plaży na 1-2 dni"U wybrzeży Zatoki Gdańskiej masowy zakwit sinic może być odnotowywany tylko na części plaż, a jest to związane z kierunkiem i siłą wiatru, który może przesuwać powierzchniowy zakwit nawet w ciągu kilku godzin. Z reguły nagłe załamanie pogody, silne wiatry, falowanie i mieszanie wód powodują rozbicie zakwitu, a w konsekwencji obumieranie komórek sinic i opadanie ich na dno.Nie należy mylić sinic z makroglonami, które mogą unosić się przy powierzchni wody w strefie brzegowej jezior czy Bałtyku. Często fale wyrzucają na brzeg plaż zielone maty z takich glonów, które choć nie wyglądają estetycznie i w wyniku rozkładu przez bakterie mogą wydzielać nieprzyjemny zapach, to same nie są szkodliwe i nie są źródłem toksyn. Koronawirus na plażach: dystans i rozsądek Sanepid przypomina, że korzystanie z kąpielisk w okresie pandemii koronawirusa i związane z tym ryzyko infekcji dotyczy zasadniczo szerzenia się infekcji drogą kropelkową i przez bezpośredni kontakt. W związku z tym, w przypadku kąpielisk nadmorskich, których plaże miewają kilka kilometrów długości, i na które wstęp nie jest ograniczany, należy dążyć do utrzymania dystansu społecznego od osób postronnych oraz zapewnienia co najmniej 4 metrów kwadratowych powierzchni na każdego użytkownika (nie dotyczy osób wspólnie zamieszkujących).Sanepid zaleca też m.in. korzystanie z własnego sprzętu turystycznego i przyborów toaletowych, takich jak koce, pledy, leżaki, maty, ręczniki, sprzęt do nauki lub ułatwienia pływania.