Szef Prokuratury Rejonowej w Hajnówce Jan Andrejczuk powiedział , że zwłoki mężczyzny znajdowały się w kompleksie na terenie nadleśnictwa Białowieża, nie znaleziono przy nich żadnego dokumentu tożsamości. Andrejczuk podał, że ciało musiało jakiś czas znajdować się w tym miejscu. Zwłoki zostały przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej w Białymstoku. Zwłoki mężczyzny przy polsko-białoruskiej granicy. Na miejscu pracuje policja Podlaska policja podała jedynie, że zwłoki znaleziono przed południem w masywie leśnym przed Białowieżą, gdy do Komendy Powiatowej Policji w Hajnówce wpłynęła informacja w tej sprawie. - Na miejscu pracują policjanci. Prowadzą czynności pod ścisłym nadzorem prokuratora - podała krótko podlaska policja. Andrejczuk nie chciał powiedzieć na tym etapie, czy znaleziony martwy mężczyzna mógł być migrantem, który przekroczył polsko-białoruską granicę.