Jak przekazała podkarpacka policja, do tragedii doszło około południa w miejscowości Jadachy w powiecie tarnobrzeskim na skrzyżowaniu drogi lokalnej z drogą krajową nr 9. Ze wstępnych ustaleń pracujących na miejscu służb wynika, że kierujący osobowym seatem - wyjeżdżając z drogi podporządkowanej na krajową - najprawdopodobniej nie zatrzymał się przed znakiem "stop" i zderzył się z ciężarowym jelczem. Jadachy. Wypadek z udziałem wojskowej ciężarówki "Siła uderzenia była tak duża, że zarówno ciężarowy jelcz, jak i seat, zjechali na lewy pas ruchu i zderzyli się jeszcze z ciężarowym mercedesem" - czytamy w komunikacie. Wypadek szybko okazał się tragiczny w skutkach. Gdy na miejsce przyjechali policjanci, straż pożarna i ratownicy kierowca osobówki już nie żył - policjanci są w trakcie ustalania jego tożsamości. Na pomoc poszkodowanym przyleciał również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, jednak medykom nie udało się przywrócić czynności życiowych także 59-letniemu kierowcy ciężarowego mercedesa. Wypadek w Jadachach. Ranni Przeżyło z kolei dwóch podróżujących wojskowym jelczem - to mężczyźni w wieku 30 i 35 lat. Obaj trafili do szpitali w Tarnobrzegu oraz Nowej Dębie. Podkarpacka policja przekazała, że służby wciąż pracują na miejscu, DK nr 9 pozostaje całkowicie zablokowana, a mundurowi zorganizowali objazdy. "Funkcjonariusze wykonują oględziny pojazdów, miejsca zdarzenia oraz ustalają świadków. Utrudnienia mogą potrwać do godz. 17. Apelujemy do kierowców o ostrożną i bezpieczną jazdę" - podkreślono w komunikacie. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!