Groźny wypadek w Rzeszowie. Autokar pełen ludzi wypadł z ronda
Groźny wypadek na skrzyżowaniu dróg w Rzeszowie, gdzie autokar z 47 osobami na pokładzie wypadł z ronda. Pojazdem podróżowali obywatele Ukrainy. Siedmioro poszkodowanych trafiło do szpitala. Prawdopodobnie prowadzący autobus Białorusin zasnął podczas jazdy.

W skrócie
- Na rondzie im. Jacka Kuronia w Rzeszowie autobus turystyczny, którym podróżowało 47 obywateli Ukrainy, wjechał prosto przez skrzyżowanie.
- Kierujący pojazdem 34-letni Białorusin mógł zasnąć za kierownicą; drugi kierowca, Polak, odpoczywał.
- Siedem osób z potłuczeniami trafiło do szpitala, reszcie zapewniono pomoc na miejscu i wsparcie tłumacza.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
- Przed godz. 7 dyżurny miejski otrzymał informację o zdarzeniu drogowym na rondzie Kuronia w Rzeszowie - poinformowała w rozmowie z Interią podkomisarz Magdalena Żuk z rzeszowskiej Komendy Miejskiej Policji.
Ze wstępnych ustaleń policjantów, którzy pojechali na miejsce zdarzenia, wynika, że autobus turystyczny, który jechał trasą S19 w kierunku centrum Rzeszowa na rondzie im. Jacka Kuronia, przejechał prosto przez skrzyżowanie.
Autokar wjechał następnie w ulicę Rzecha. W pojeździe znajdowało się 47 obywateli Ukrainy, a w chwili zdarzenia za kierownicą siedział 34-letni Białorusin. Drugi z kierowców, obywatel Polski, w tym czasie odpoczywał. Obaj byli trzeźwi.
Rzeszów. Autobus wypadł z drogi na rondzie Kuronia. Siedem osób w szpitalu
- W wyniku zdarzenia rannych zostało siedem osób. Te osoby z potłuczeniami ciała trafiły do szpitala. Ich życiu nie zagraża bezpośrednie niebezpieczeństwo - przekazała podkomisarz Żuk.
- Pozostałym pasażerom zapewniono pomoc na miejscu. Został podstawiony z Urzędu Miasta Rzeszowa autokar. Osoby mają zapewnioną także pomoc tłumacza biegłego - dodał policjantka.
Na miejscu pracują policjanci, którzy ustalają okoliczności wypadku. Nie jest wykluczone, że prowadzący autobus Białorusin zasnął podczas jazdy.












