- Zgłoszenie o starszym mężczyźnie, który najprawdopodobniej się zadławił dostaliśmy w sobotę po godzinie 18. Na miejscu okazało się, że nie ma wolnej karetki więc wezwano śmigłowiec LPR - powiedział oficer prasowy Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Legionowie mł. bryg. Łukasz Szulborski. - Na łączce na której miał lądować śmigłowiec kręcące się tam osoby znalazły ciało mężczyzny. Natychmiast powiadomiły o tym naszych ratowników, którzy pobiegli na miejsce. Okazało się, ze ciało leżało tam już jakiś czas. Miało plamy opadowe - przekazał strażak. Prokurator na miejscu Na miejscu pracowali śledczy pod nadzorem prokuratora. "Przy ulicy Partyzantów znaleziono ciało 35-letniego mężczyzny. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich" - powiedział PAP Bartłomiej Śniadała z Komendy Stołecznej Policji. Zobacz też: Łódzkie. Dachowanie bmw na zakręcie. 19-latka zginęła na miejscu Mężczyzna do którego przyleciał helikopter LPR poczuł się lepiej i ostatecznie nie było konieczności jego transportu.