Wyszedł z klubu i słuch po nim zaginął. Norweg poszukiwany w Warszawie
Policja poszukuje 23-letniego Oliviera. Norweg zaginął 22 listopada w Warszawie. Według relacji znajomych wyszedł z jednego z klubów i słuch po nim zaginął. Ostatni raz widziany był około godziny 5 rano. - Prowadzimy działania wielotorowe - przekazał w rozmowie z Interią starszy sierżant Kacper Wojteczko.

Informacja o zaginięciu 23-letniego Oliviera pojawiła się w mediach społecznościowych.
Według relacji znajomych, z którymi tego dnia przebywał młody Norweg, mężczyzna zaginął około godziny 5 nad ranem, gdy widziany był w okolicach klubu SEN.
Jak czytamy w serwisie zajmującym się informacjami o zaginionych osobach, 23-letni Olivier 23 listopada miał wrócić do Norwegii - to jednak nie nastąpiło.
Warszawa. 23-letni Olivier zaginął po wyjściu z klubu
Informację o zaginięciu młodego Norwega na policję zgłosili jego towarzysze. Równocześnie działania podjęła strona norweska.
- Sprawa została wprowadzona przez policję z Norwegii do międzynarodowych systemów - przekazał w rozmowie z Interią st. sierż. Kacper Wojteczko z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I na warszawskim Śródmieściu.
Jak wskazał policjant, wciąż trwają poszukiwania 23-latka. - Nasze działania są wielotorowe - zaznaczył st. sierż. Wojteczko.
Z informacji funkcjonariusza wynika, że poszukiwania młodego Norwega prowadzi równocześnie policja, państwowa straż pożarna, straż miejska w Warszawie, Komisariat Rzeczny Policji oraz Biuro Współpracy Międzynarodowej Policji z Komendy Głównej Policji.
Swoje działania prowadzą także Norwegowie.
Olivier poszukiwany. 23-letni Norweg zaginął w Warszawie
Z informacji przekazanych przez znajomych 23-latka wynika, że Olivier ma około 188 centymetrów wzrostu i waży około 92 kilogramów.
Mężczyzna ma szczupłą sylwetkę, a w dniu zaginięcia miał na sobie ciemne ubrania.
Wszystkie osoby, mogące posiadać informacje o miejscu pobytu Oliviera, proszone są o kontakt z policją.










