Młody mężczyzna biegał po szkolnym boisku na Targówku w czwartek. Obok bawiły się dzieci. Niedoszłego "samuraja" ujęli strażnicy miejscy z VI Oddziału Terenowego. Około godziny 12:30 strażnicy miejscy otrzymali niepokojące zgłoszenie, że po boisku szkoły podstawowej przy ulicy Gościeradowskiej biega mężczyzna i wymachuje czymś, co przypomina miecz. Ze zgłoszenia wynikało, że na boisku ćwiczą i bawią się dzieci, a mężczyzna nie reaguje na prośby o opuszczenie terenu szkoły - zrelacjonowała straż miejska. Gdy funkcjonariusze przybyli na miejsce, na boisku znajdowała się grupa uczniów, a nieopodal młody mężczyzna wymachujący metalowym mieczem przypominającym broń samurajów. Ostrze było stalowe, ostre i miało około 80 cm długości. Warszawa: 24-latek biegał z mieczem samurajskim po szkolnym boisku W dodatku mężczyzna nie reagował na polecenia strażników, by przestał wymachiwać bronią. "Podporządkował się dopiero po ostrzeżeniu o użyciu środków przymusu bezpośredniego" - poinformowali strażnicy. To nie był jednak koniec interwencji. Gdy jeden z funkcjonariuszy dla bezpieczeństwa chciał odsunąć miecz na bezpieczną odległość, 24-latek postanowił mu ją odebrać. Wówczas został obezwładniony i zakuty w kajdanki. "Wezwany na miejsce patrol policji ukarał go mandatem za zakłócanie porządku publicznego poprzez niebezpieczne zachowanie" - przekazała straż miejska.