Nowe informacje ws. napadu na jubilera w Warszawie. Właściciel oszacował starty
- Co najmniej 1,5 miliona złotych była warta biżuteria skradziona ze sklepu jubilerskiego podczas poniedziałkowego napadu w centrum handlowym Westfield Mokotów - powiedziała Interii kom. Ewa Kołdys, rzeczniczka mokotowskiej policji.
Jak przekazała Interii kom. Ewa Kołdys, "na ten moment właściciel oszacował straty na około 1,5 miliona złotych". - Ta kwota może jeszcze ulec zmianie - dodała jednak policjantka.
Według informacji z policji, część skradzionej biżuterii udało się już odzyskać. - Policjanci zabezpieczyli jedną z toreb, do której była pakowana biżuteria - powiedziała w poniedziałek kom. Kołdys. Sprawcy nadal są poszukiwani.
Mokotów. Zuchwały napad na jubilera
Do napadu doszło w poniedziałek przed godziną 11. Policja otrzymała zgłoszenie o tym, że trójka zamaskowanych, ubranych na czarno sprawców wbiegła do jednego z salonów jubilerskich. Obezwładnili pracownika ochrony gazem łzawiącym, a sprzedawczyniom grozili atrapami broni. Napastnicy wybili szkło w gablotach i zabrali kosztowności, po czym uciekli.
- Z miejsca zdarzenia oddalili się na hulajnogach elektrycznych, co może świadczyć o tym, że przygotowali się do tego napadu - stwierdziła wówczas kom. Ewa Kołdys w rozmowie z Interią.
Zdaniem funkcjonariuszy czas ataku nie był przypadkowy - w okresie poświątecznym w galeriach handlowych jest dużo mniej ludzi niż zwykle. - Dzięki temu łatwiej było im uciec - powiedziała policjantka.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!