Służby ratunkowe wielokrotnie udowadniają nam, że są zdolne stanąć na wysokości zadania, aby za wszelką cenę nieść pomoc i ratować ludzkie życie. Nie inaczej było na krakowskich Bielanach, gdzie w poniedziałek doszło do zderzenia motocykla z ciężarówką. Kraków. Wypadek na Bielanach. Niezwykłe lądowanie LPR Wypadek miał miejsce tuż przed południem. Będąca na miejscu straż pożarna zdecydowała, by wezwać dodatkową pomoc - na miejsce został skierowany śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Akcja - zapowiadająca się na rutynową - wymagała jednak od pilota nie lada umiejętności. Siedzący za sterami helikoptera ratownik popisał się wyjątkowymi umiejętnościami i posadził maszynę na ścieżce rowerowej pomiędzy pasami zieleni. Szerokość ścieżki wynosiła niemal tyle, ile długość podwozia śmigłowca, stąd z pewnością można mówić o wyjątkowym wyczynie. Rzeczniczka LPR: Naszą ideą jest lądowanie jak najbliżej pacjenta Jednak coś, co na pozór rysuje się jako wąską przestrzeń, z powietrza potrafi wyglądać zupełnie inaczej. - Nasi doświadczeni piloci doskonale wiedzą, gdzie najlepiej wpasować jednostkę - powiedziała w rozmowie z Interią rzeczniczka Lotniczego Pogotowia Ratunkowego Justyna Sochacka. - Naszą ideą jest wylądowanie jak najbliżej pacjenta czy osoby potrzebującej pomocy. O tym, gdzie dokładnie posadzić śmigłowiec, zawsze decyduje pilot - dodała. Ratownicy przelecieli na pomoc 62-letniemu kierowcy motocykla. Mężczyzna z urazem barku został przetransportowany do szpitala. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!