Do tragicznego wypadku doszło 15 lipca około 3 w nocy w Krakowie. Kierowca Renault Megane R.S. stracił panowanie nad kierownicą w pobliżu mostu Dębnickiego. Auto uderzyło w mur. Tragiczny wypadek w Krakowie. Patryk P. i dwaj pasażerowie pijani W wyniku wypadku zginęło czterech młodych mężczyzn. Samochód, którym jechali, był wcześniej poddawany wielu modyfikacjom. Tragiczny wypadek nadal pozostaje gorącym tematem. Z każdym dniem wiadomo coraz więcej o jego przyczynach i okolicznościach. Wiadomo, że tuż przed tragedią Patryk P. zamienił się z kierowcą pojazdu i przejął stery. W czwartek prokuratura ujawniła, że syn celebrytki prowadził samochód pod wpływem alkoholu. Patryk P. był znany policji Serwis brd24.pl zwrócił uwagę na wpisy Patryka P. w mediach społecznościowych. Dziennikarzom - jak twierdzą - udało się dotrzeć do screenów. Widać na nich, że kierowca otwarcie chwalił się jazdą z prędkością 270 i 240 kilometrów na godzinę, czy 130 km/h na rondzie. Dziennikarze serwisu przypomnieli, że matka zmarłego kierowcy w jednym z wywiadów opowiedziała, w jaki sposób jej syn lubi spędzać wolne wieczory. Patryk P. miał szaleć po publicznych drogach zamiast jechać na tor samochodowy. Zresztą celebrytka przyznała, że w przeszłości straciła prawo jazdy po zgromadzeniu 98 punktów karnych. Syn celebrytki miał chwalić się szybką jazdą na Instagramie Ale to nie koniec. Patryk P. na Instagramie miał pokazywać policyjne interwencje, które go dotyczyły. Funkcjonariusze po jednym ze zgłoszeń byli przed jego domem. Musieli więc wiedzieć, jak mężczyzna zachowuje się na publicznych drogach - sugerują autorzy tekstu. Serwis brd24.pl pyta wręcz jak to możliwe, że mając całą tę wiedzę "lokalna policja nie doprowadziła kontrolami do zatrzymania Patrykowi P. prawa jazdy". "Dlaczego nie usunęła go spośród tych, którym wolno poruszać się z innymi po drodze?" - napisano. Na pytania dziennikarzy w tej sprawie Komenda Wojewódzka Policji w Krakowie nie odpowiedziała. - Nie udzielamy informacji o dossier osób prywatnych. Nadto nie ma podstaw prawnych, by dokonać sprawdzenie tego w tym momencie. W ramach śledztwa można dokonać sprawdzenia punktów zmarłego kierowcy. Jednak ja nie mogę ujawniać informacji ze śledztwa - przekazał serwisowi mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!